Podpalono drewno przygotowane do sprzedaży. Walka strażaków o uratowanie lasu
W Nadleśnictwie Sulechów (woj. lubuskie) nieznany sprawca podłożył ogień pod stos drewna. Spłonęło aż 160 m3 surowca. Leśnicy wraz ze strażą pożarną walczyli, aby ogień nie przeniósł się na pobliski las. Z trudem ocalili rosnące tuż obok drzewa.
Leśnicy z zielonogórskich nadleśnictw w ciągu ostatnich dni wielokrotnie walczyli z pożarami lasów.
ZOBACZ: Koronawirus nie blokuje od dziś wejścia do lasu. Jest inny problem
W ostatni weekend w Nadleśnictwie Sulechów nieznany sprawca podłożył ogień pod stos drewna. Spłonęło aż 160 m3 surowca. Leśnicy wraz ze strażą pożarną walczyli, aby ogień nie przeniósł się na pobliski las. Z trudem ocalili rosnące tuż obok drzewa. Spłonęło "jedynie" 0,3 ha ściółki.
Pod koniec ubiegłego tygodnia z żywiołem walczono także w Nadleśnictwie Lipinki. Ogień został zauważony w sosnowym młodniku leśnictwa Grotów.
Spłonął młody las oraz bezkręgowce, płazy i gady
Niestety, nim rozpoczęła się akcja gaśnicza ogień zebrał już ogromne żniwo pośród młodych sosen, świerków i jodeł, a także z pewnością wśród bezkręgowców oraz płazów i gadów. Bezpowrotnie utracono stanowisko osobliwości przyrodniczej za jaką uznawany jest wrzosiec bagienny.
ZOBACZ: Lasy płoną mimo zakazu wstępu. "Podpalacza zakaz nie przekonuje"
Powierzchnia pożarzyska wyniosła 1,50 ha, to obszar dwóch piłkarskich boisk. Jak podkreślają leśnicy, dla jednych to będzie aż 1,5 ha, a dla innych zaledwie 1,5 ha. Jednak należy pamiętać, jak wysiłek i ile pracy włożono w ten młodnik przez kilkanaście lat.
W ostatnią niedzielę wybuchły 172 pożary. Pierwsze pożary w lasach miały miejsce już w styczniu, łącznie od początku roku do 20 kwietnia we wszystkich lasach wybuchły 2673 pożary. Natomiast w tych zarządzanych przez Lasy Państwowe 604, łącznie od początku roku utracono ponad 268 ha lasów państwowych. Natomiast w kwietniu lasy w zarządzie LP płonęły 404 razy.
Czytaj więcej