Nie żyje Gene Deitch. Współtwórca "Toma i Jerrego" miał 95 lat
Gene Detich amerykański reżyser filmowy i animator oraz zdobywca Oskara zmarł w swojej rezydencji w czeskiej Pradze w wieku 95 lat. Był jednym z reżyserów bajek "Tom i Jerry" oraz "Popeye".
Informację o śmierci artysty podały w niedzielę amerykańskie media. Deitch zmarł w Pradze, 16 kwietnia. Przebywał w warunkach domowej kwarantanny z uwagi na pandemię koronawirusa. Według wstępnych informacji, jego śmierć nie była spowodowana zakażeniem.
ZOBACZ: Nie żyje Krystyna Łybacka. Była minister edukacji miała 74 lata
"Właśnie widziałem jak Smerconish (Michael, prezenter stacji CNN - red.) ogłosił konkurs na znalezienie zamiennika dla starego dobrego uścisku dłoni. To moja propozycja selfie, blisko związana z tradycyjnym powitaniem" - pisał na Facebooku Deitch, pięć dni przed swoją śmiercią. Była to jego ostatnia wiadomość w mediach społecznościowych.
Deitch urodził się 1924 r. w Chicago. W latach 40. i 50. ubiegłego stulecia był nagradzany za najlepsze animacje reklamowe. W 1959 r. przyjechał do Pragi - planował zostać tam dziesięć dni, ale po poznaniu Zdeňki Najmanowej - swojej przyszłej żony - osiadł na stałe w Czechosłowacji.
W ciągu swojej kariery przez wiele lat pracował dla wytwórni Weston Woods, współpracował także z Metro-Goldwyn-Mayer dla którego reżyserował 12 odcinków "Toma i Jerrego". Robił to także zza "żelaznej kurtyny". Jest też odpowiedzialny za kilka odcinków bajki "Popeye". W 1961 r. zdobył Oskara za najlepszy animowany film krótkometrażowy "Munro".
Pozostawił po sobie żonę i trzech synów z pierwszego małżeństwa - wszyscy są rysownikami i ilustratorami.
Czytaj więcej