PSL poprze propozycje zmian w konstytucji? "To nasza wyciągnięta ręka"

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w rozmowie z Dorotą Gawryluk, że cała opozycja twierdzi, że wybory prezydenckie nie powinny się odbyć w maju, a w bezpiecznym terminie. Według Polskiego Stronnictwa Ludowego - w przyszłym roku.

- Głosowanie kopertowe to jest utrwalanie władzy, a nie wybieranie prezydenta - ocenił lider ludowców. Jak podkreślił, potrzebna jest rozmowa także z częścią rządzących, m.in. z Porozumieniem Jarosława Gowina. Kosiniak-Kamysz stwierdził, że w samym obozie rządzącym nie ma jednego zdania ws. przeprowadzenia wyborów.

ZOBACZ: Gowin ma plan "odmrożenia" polskiej gospodarki. Podał termin

PSL postuluje z kolei wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. - Stan klęski żywiołowej wprowadzamy nie dlatego, żeby przełożyć wybory, tylko dlatego, że on faktycznie jest: rozprzestrzenianie się choroby zakaźnej - podkreślił.

Według Kosiniaka-Kamysza potrzebny jest "pakt solidarnościowy na rzecz walki z koronawirusem". Pojawiają się pomysły, by wydłużyć kadencję prezydenta Andrzeja Dudy i przeprowadzić wybory w bezpiecznym terminie. - Mówiłem już kilka tygodni temu, że nie będę kwestionował mandatu Andrzeja Dudy, nawet jeżeli miałby sprawować funkcję o rok dłużej - powiedział lider PSL.

Kosiniak-Kamysz stwierdził także, że rządzący - wbrew Kodeksowi wyborczemu - zmieniają prawo wyborcze w czasie kampanii. Jak ocenił, "dążą oni do wyborów, żeby nie stracić władzy". - Partia władzy nie kieruje się dzisiaj bezpieczeństwem i dobrem obywateli, tylko komfortem aparatu władzy - dodał.

"Lubię proste rozwiązania"

Prezes PSL był pytany, czy ludowcy poprą pomysł Jarosława Gowina, który proponuje wydłużenie kadencji Andrzeja Dudy o dwa lata, uniemożliwiając mu jednocześnie ubieganie się o reelekcję. Pomysł ten wymagałby zmiany konstytucji.

- Chętnie porozmawiam o koncepcji Jarosława Gowina. Jesteśmy umówieni razem z Pawłem Kukizem, spotkamy się z Jarosławem Gowinem - powiedział Kosiniak-Kamysz.

WIDEO: Władysław Kosiniak-Kamysz w programie "Gość Wydarzeń" 

Podkreślił jednak, że wydłużenie kadencji prezydenta o dwa lata to za dużo. - O roku czasu możemy rozmawiać - dodał.

- Rok czasu, o tym możemy dyskutować, to jest nasza wyciągnięta ręka, choć najprostszym pomysłem jest wprowadzenie tego, co dzisiaj występuje, tzn. ustawowe działanie na bazie konstytucji, stan klęski żywiołowej. Ja lubię proste rozwiązania, bo one przeważnie są dobre. - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

WIDEO: Generał Skrzypczak ostrzega przed negocjacjami z Rosją. "Mamy mało czasu"