Trela: minister Szumowski zachował się jak polityk, a nie jak lekarz
Minister zdrowia powiedział, że bezpieczne wybory w formie tradycyjnej możliwe są najwcześniej za dwa lata, a jeśli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na taką formułę, to jedyną bezpieczną formą są wybory korespondencyjne. - Minister Szumowski zachował się jak polityk, a nie jak lekarz - ocenił w "Debacie dnia" poseł Tomasz Trela (Lewica).
Podczas piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o przekazaniu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu rekomendacji w kwestii przeprowadzenia wyborów prezydenckich.
Oświadczył, że bezpieczne wybory w tradycyjnej formie będą możliwe najwcześniej za dwa lata; jeśli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na taką formułę, to jedyną bezpieczną formą są wybory korespondencyjne. Tylko taką formę mogę rekomendować - dodał.
Poseł Lewicy Tomasz Trela ocenił w "Debacie tygodnia", że minister Szumowski "zachował się jak polityk, a nie lekarz", ponieważ "wyszedł i przedstawił stanowisko, które zostało przygotowane na Nowogrodzkiej".
"Nie dorośliście do roli parlamentarzystów"
Wiceszef MON Marcin Ociepa (Porozumienie) powiedział z kolei, że opozycji dlatego zależy na przesunięciu wyborów i wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej, ponieważ przegrywa trwającą kampanię wyborczą.
WIDEO: fragment programu "Debata dnia"
- Proszę nie opowiadać, że chcemy wprowadzać stan klęski żywiołowej, bo przegrywamy wybory. Ani ja, ani pan nie jest w głowach Polaków. Wielu było takich, co już mówili, że wygrali, a przegrywali (...) Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie zmieniał z wami konstytucji. Najpierw robiliście sobie z niej żarty, aa teraz się na nią powołujecie - odpowiedział mu Trela.
- To, co pan mówi świadczy tylko o tym, że nie dorośliście do roli parlamentarzystów - ocenił Ociepa. - Ta sytuacja wymaga pod nas nadzwyczajnych działań. Gdybyście mieli odrobinę dobrej woli jeśli chodzi o wybory, to byście nie apelowali o zmianę terminu wyborów już ponad miesiąc temu - powiedział Ociepa.
Czytaj więcej