Złapani na gorącym uczynku. Wyrzucali śmieci tuż obok ujęcia wody
Folie, styropian, rury PCV oraz gruz wylądowały na żwirowni przylegającej do lasów białostockiego Nadleśnictwa Czarna Białostocka. Strażnicy leśni zauważyli dwóch mężczyzn, którzy "utylizowali" odpady. Teren, na którym zrzucano nielegalnie odpady, jest obszarem ochrony pośredniej ujęcia wody podziemnej.
Do Nadleśnictwa Czarna Białostocka wpłynęła informacja, że na jedną z okolicznych żwirowni bezpośrednio przylegającą do terenów leśnych, przywieziono dużą ilość odpadów.
Część śmieci została już rozdrobniona w kruszarce i wrzucona do przygotowanego wcześniej dołu.
Realne zagrożenie zanieczyszczenia środowiska
Dzięki interwencji Straży Leśnej sprawcom nie udało się dokończyć "utylizacji".
"Nie jest tak, że pilnujemy tylko lasu. Jeżeli coś dzieje się w pobliżu nie odwracamy głowy. Zwłaszcza gdy teren jest obszarem ochrony pośredniej ujęcia wody podziemnej i istnieje realne zagrożenie zanieczyszczenia środowiska" - zapewnili leśnicy.
Teren nieopodal żwirowni jest obszarem ochrony pośredniej ujęcia wody podziemnej.
Obecnie postępowanie w sprawie nielegalnego wywozu odpadów prowadzi policja.