Wizz Air zwalnia tysiąc pracowników. Pozostałych czekają obniżki pensji
Tysiąc pracowników, czyli 19 proc. zatrudnionych zwolnią niskokosztowe węgierskie linie lotnicze Wizz Air z powodu skutków pandemii koronawirusa, a jeszcze więcej osób zostanie wysłanych na przymusowe urlopy – poinformowała we wtorek spółka na swojej stronie internetowej.
Wynagrodzenie kierownictwa zostanie obcięte średnio o 22 proc., zaś personelu pokładowego oraz pracowników biurowych średnio o 14 proc.
Ponadto Wizz Air nie przedłuży umowy o leasing 32 starszych samolotów Airbus A320 i zostaną one zwrócone firmie leasingowej.
ZOBACZ: Wizz Air zamyka swoje wszystkie bazy operacyjne w Polsce
W marcu liczba pasażerów przewiezionych przez Wizz Air spadła o 34 proc., a obecnie linie te wykorzystują zaledwie 3 proc. wcześniejszego potencjału. Kwartał, który skończył się 31 marca, spółka zamknie prawdopodobnie stratą 70-80 mln euro.
Po zakończeniu pandemii - zwiększona wydajność
- Chciałbym podziękować naszym pracownikom za ich ogromne wsparcie dla pasażerów i obywateli wszystkich krajów w tych bezprecedensowych czasach. Z determinacją podołali wyzwaniom stojącym przed Wizz Air - dostarczali kluczowe materiały medyczne, brali udział w lotach, którymi obywatele wracali do swoich krajów - mówił "The Mirror" József Váradi, dyrektor generalny Wizz Air.
Váradi zapewnił, że firma podjęła działania "w celu ochrony swojej pozycji na rynku", a po zakończeniu pandemii spodziewa się, że "spółka przyniesie znaczną wartość dla akcjonariuszy, korzyści dla środowiska i ponowną możliwość zatrudnienia".
Wizz Air potwierdził w komunikacie swe wcześniejsze plany, by po zakończeniu pandemii zwiększać wydajność o 15 proc. rocznie. Podkreślono również, że tworzenie filii w Abu Zabi trwa zgodnie z harmonogramem.
Czytaj więcej