Koronawirus w USA. "Istnieje zagrożenie, że ludność indiańska może całkowicie zniknąć "
Wciąż w ośmiu stanach nie ma odgórnego zalecenia o pozostaniu w domu, co może skończyć się tragicznie. Zagrożone są także rezerwaty indiańskie będące państwem w państwie. Tam nie wszyscy mają bieżącą wodę czy elektryczność. Jest zagrożenie, że ludność indiańska może całkowicie zniknąć - powiedziała w Polsat News Żaneta Auler, Polka mieszkająca w USA, autorka książki "7 dni w siódmym niebie".
- Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo i gubernator Kalifornii Gavin Newsom wiodą prym w informowaniu szerokiej publiczności, mówieniu prawdy, przewidywaniu i słuchaniu naukowców. Cuomo organizuje konferencje, które są odsłuchiwane w całych USA w odróżnieniu od konferencji Donalda Trumpa – powiedziała w Polsat News Żaneta Auler, pytana o to komu wierzą Amerykanie w kwestii panującej pandemii koronawirusa.
Niepokojący tweet Trumpa
- Wszystkie oczy zwrócone są na epidemiologa dr Anthonego Fauci, który wie co mówi. Jednak po wczorajszym tweecie Trumpa, w którym amerykański prezydent wezwał do zwolnienia Fauciego, Ameryka zadrżała. Co będzie dalej, komu będziemy wierzyć? - pytała Auler.
ZOBACZ: Gubernator Nowego Jorku: jeśli Trump każe znieść kwarantannę, nie zrobię tego
Wideo: "W niektórych stanach nie ma odgórnego zalecenia o pozostaniu w domu, co może skończyć się tragicznie"
Prowadzący zwrócili uwagę, że w USA są jeszcze stany, w których zakaz przemieszczania się nie obowiązuje w takim stopniu jak np. w Kalifornii.
– Niestety jest jeszcze osiem takich stanów, m.in. Floryda. Nie ma odgórnego zalecenia, co może skończyć się tragicznie. Zagrożone są także rezerwaty indiańskie będące państwem w państwie, gdzie nie wszyscy mają bieżącą wodę czy elektryczność. Jest zagrożenie, że ludność indiańska może całkowicie zniknąć - oceniła Żaneta Auler.
Uprzejme "odsuń się"
- Muszę jednak pochwalić Kalifornię, która jako pierwszy stan, już 20 marca, wprowadziła nakaz przebywania w domu i to procentuje. My w Kalifornii, która jest 40-milionowym stanem, mamy 650 zgonów, a to mniej niż w stanie Nowy York umiera dziennie - wskazała.
ZOBACZ: "Światowa gospodarka przejdzie najgłębszy kryzys od lat 30. XX wieku"
Pytane o to jak w obliczu pandemii zachowują się Amerykanie Auler wskazała, że mogą oni wychodzić na spacery, podczas których rozmawiają nie zapominając o zachowaniu dwumetrowego dystansu.
- Ludzie zatrzymują się, zagadują. Ta amerykańska chęć do porozmawiania przekształciła się w chęć do dawania sobie rad. Jest dyskusja na temat tego jak robić to w uprzejmy sposób. Amerykanie potrafią powiedzieć z uśmiechem "odsuń się ode mnie na dwa metry" - mówiła w Polsat News.
Czytaj więcej