Kukiz: głosowanie korespondencyjne nosi znamiona państwa totalitarnego
- Nawoływałem do prac na eVotingiem. Gdybym został wysłuchany, to w ciągu roku można byłoby ten projekt dopracować. Głosowanie via listonosz (...), gdzie w jednej kopercie, którą można otworzyć i potem znów zakleić, są nasze dane i karta do głosowania, nie jest tajne. To kpiny, to nosi znamiona państwa totalitarnego - mówił w poniedziałkowym programie "Gość Wydarzeń" Paweł Kukiz.
Zaznaczył, że "dobrego systemu głosowania nie dopracuje się w miesiąc".
- W ciągu roku czy dwóch może tak. Takie propozycje składaliśmy wielokrotnie. Zostały wyrzucone do kosza, jak wiele pozostałych - mówił.
Stwierdził również, że "wątpi, by do kopertowych wyborów doszło" z racji m.in. prawdopodobnego przetrzymania projektu ustawy w Senacie.
"Posłowie często głosują niezgodnie z sumieniem, tylko dla »stołków«"
- Aby przegłosować głosowanie korespondencyjne, Sejm będzie potrzebować większości bezwzględnej. Wystarczy kilka głosów i może ono nie przejść. Mam nadzieję, że taki scenariusz się spełni, (...) że kilku posłów Porozumienia nie da się złamać Kaczyńskiemu, nie da się skusić "koronakarierami" tak, jak pani wicepremier Jadwiga Emilewicz. (...) To kolejny przykład, że system jest do wymiany. Posłowie często głosują niezgodnie z sumieniem, tylko dla "stołków" - zaznaczył Kukiz.
Dodał, że "wyrzeczenia jakie podjął Jarosław Gowin - rezygnacja z wicepremiera, z ministerstwa, są godnymi podziwu".
"Służba zdrowia jako system jest w fatalnym stanie"
Poruszono również temat stanu polskiej służby zdrowia.
- Podziwiam ministra Szumowskiego, że jest w stanie zapanować nad tą sytuacją, gdyż służba zdrowia jako system jest w fatalnym stanie. Od wielu lat prosiłem prezydenta i polityków o zorganizowanie okrągłego stołu, gdzie wszystkie partie napisałyby wspólnie ustawę naprawiającą system opieki zdrowotnej - mówił.
- Dobrze, że minister jest w stanie nad tym zapanować. Widzę, że pan prezes Kaczyński lekceważy sobie te przepisy, ale gdyby nie one, to szpitale byłyby przeciążone - zaznaczył.
WIDEO: Paweł Kukiz w programie "Gość Wydarzeń"
"Najważniejsze jest zachowanie płynności"
Paweł Kukiz mówił też o gospodarce.
ZOBACZ: Tarcza 2.0 jeszcze nie na miarę potrzeb. Żywa gotówka potrzebna od zaraz
- Rząd powinien jak najszybciej przedstawić plan wyjścia z zamknięcia, by przedsiębiorcy mogli cokolwiek zaplanować. Całą ta tarcza (...), tu jesteśmy stanowczo opóźnieni. My (jako Koalicja Polska - red.) przedstawiliśmy poprawki już przy pierwszej tarczy - m.in. wakacje podatkowe i zapewnienia płynności finansowej pomiędzy firmami. Przy pierwszej ustawie zostało to "wyrzucone do kosza", potem zainterweniował, na szczęście, prezydent - zaznaczył.
Dodał, że "BGK wspólnie z NBP powinni za pomocą obligacji pomagać firmom w zachowaniu płynności".
- Jeżeli nam ten łańcuszek poprzerywa się w kilku momentach, to cała gospodarka runie. Chcę przypomnieć, że 70 proc. PKB przynoszą przedsiębiorcy. Jeśli to runie, "jesteśmy pozamiatani" - podkreślił Kukiz.
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej