Pomysł na przemyt w czasach kwarantanny. Papierosy spadły z nieba

Funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali po pościgu dwóch mężczyzn zaangażowanych w przemyt nielegalnych papierosów. Towar zrzucono im z motolotni.
W nocy z 8 na 9 kwietnia funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z placówki w Dorohusku w pobliżu granicy państwowej zauważyli latający obiekt, poruszający się na dużej wysokości z kierunku wschodniego w głąb terytorium Polski.
Przestępcy recydywiści
Udało im się zlokalizować miejsce (teren gminy Dorohusk), w które pilot motolotni wyrzucił paczki. Gdy strażnicy tam dotarli, zauważyli uciekający samochód. Po krótkim pościgu zatrzymali pojazd oraz ujęli kierowcę i pasażera.
ZOBACZ: Fabryka papierosów cztery metry pod ziemią. Grupa przestępcza rozbita dzięki CBŚP
Mieszkańcy regionu byli już wcześniej zatrzymywani w związku z popełnionymi przestępstwami skarbowymi. Na miejscu, z którego uciekli, ujawniono pakiety wypełnione nielegalnymi papierosami o wartości prawie 5 tys. zł.
Wszczęto postępowanie przygotowawcze dotyczące nielegalnego przekroczenia granicy państwowej przy wykorzystaniu statku powietrznego. Zatrzymani mężczyźni poniosą odpowiedzialność karną z tytułu popełnienia przestępstwa skarbowego oraz nie przestrzegania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
