Najmłodsza włoska pacjentka wyleczona z koronawirusa. Spędziła w szpitalu 3 tygodnie
Dwumiesięczna dziewczynka, u której 18 marca potwierdzono zakażenie koronawirusem jest już zdrowa i wróciła do domu. Wraz ze swoją matką, której wynik na obecność COVID-19 dał także wynik negatywny, były hospitalizowane w szpitalu we włoskim Bari - informuje agencja ANSA.
Mimo, że u matki dziewczynki rozwijało się zapalenie płuc, lekarze zdecydowali, że pozostanie ona przy dziecku. Po kilku dniach od przyjęcia na oddział kaszel dziecka zaczął ustępować, spadła też gorączka.
Matka i dziecko wyzdrowieli
Po trzech tygodniach dwukrotny test na obecność koronawirusa dał wynik negatywny.
ZOBACZ: Władze kazały kopać groby, by nakłonić ludzi do siedzenia w domach
Szpital opublikował na swoim Instagramie krótkie nagranie. "Udało się mimo, że było ciężko. Nadejdą czasy, kiedy będziemy mogli się przytulić. Ale teraz zostańmy w domu" - zaapelowała w nim do internautów matka dziewczynki.
Wciąż trudna sytuacja we Włoszech
Włoskie władze informowały w czwartek, że wyleczonych zostało już 28 tysięcy chorych. Podkreślono, że od środy jest ich o prawie dwa tysiące więcej.
ZOBACZ: W USA 1783 nowych zgonów z powodu koronawirusa w ciągu ostatniej doby
Jednak Obrona Cywilna podała, że w ciągu ostatniej doby we Włoszech zmarło 620 osób zakażonych koronawirusem. Łączny bilans zgonów wzrósł tym samym do 18 tys. 279 zmarłych na Covid-19. Od środy zanotowano 1615 nowych zakażeń. Obecnie wirusa ma 96 tysięcy osób.
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w całym kraju od początku epidemii wynosi ponad 143 tysiące.