Rząd przedłuża ograniczenia z powodu koronawirusa. Będzie też nowy obowiązek
- Przyrosty zachorowań na koronawirusa będą zauważalne i dotkliwe, ale nasza strategia, by osoby z grupy ryzyka przestrzegały kwarantanny się sprawdza i chcę, by była kontynuowana - powiedział na konferencji prasowej w czwartek premier Mateusz Morawiecki, który poinformował o przedłużeniu ograniczeń. Zostanie wprowadzony również obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej.
- Przedłużamy obowiązujące obostrzenia. Przedłużamy wszystkie regulacje przeciwko koronawirusowi, ponieważ - potwierdzają to eksperci zagraniczni i krajowi - one działają dobrze - powiedział szef rządu.
ZOBACZ: Morawiecki: w najbliższych dniach pokażemy działania dla pracowników i pracodawców
- Na ten moment o jeden tydzień, do 19 kwietnia przedłużamy obostrzenia dotyczące galerii handlowych, kin teatrów, wszystkich tego typu miejsc, ale także zakładów fryzjerskich, kosmetycznych i punktów usług, o których mówiliśmy wczesnej - oświadczył szef rządu. Jak dodał, dotyczy to także limitu osób w sklepach i kościołach.
- Do 26 kwietnia przedłużamy zamknięcie szkół, wstrzymanie ruchu lotniczego międzynarodowych, a także ruch kolejowy międzynarodowy i podtrzymujemy również zamknięcie granic, sanitarne kontrole graniczne oraz obowiązkową kwarantannę - mówił Morawiecki. Zamknięte do tego terminu pozostaną uczenie wyższe.
Ograniczenia dot. zamknięcia granic będą obowiązywać do 3 maja. Z kolei imprezy i zgromadzenia są zakazane do odwołania.
Zasady bezpieczeństwa na dłużej❗️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 9, 2020
🗓️ Do odwołania:
➡️Obowiązuje zakaz wszelkich zgromadzeń, spotkań, imprez czy zebrań powyżej 2 osób. Obostrzenie to nie dotyczy spotkań z najbliższymi. Wyłączone są zakłady pracy. #zostanwdomu
📰https://t.co/4F3ZD5i7z0 pic.twitter.com/YKCDL6n2qR
"Plan powrotu do rzeczywistości"
- To nie są ostateczne daty. Być może ograniczenia będą obowiązywały dłużej - przekazał premier Morawiecki. Przyznał, że po świętach rząd przygotuje projekt zniesienia niektórych ograniczeń gospodarczych. Nazwał do planem "powrotu do nowej rzeczywistości".
Morawiecki przekazał, że w czwartek rano odbył rozmowę z przedsiębiorcami z wielu organizacji przedsiębiorców, którzy - jak relacjonował - praktycznie wszyscy chwalili rozwiązania zaproponowane w tarczy finansowej.
Szef rządu w tym kontekście podziękował pracownikom i pracodawcom za to, że "staracie się utrzymać miejsca pracy w tych trudnych okolicznościach".
ZOBACZ: 100 mld zł dla firm - rząd przedstawił nową tarczę finansową
- Wierzę, że polski biznes, polska gospodarka wyjdzie z tego na pewno trochę pokiereszowana, ale mocniejsza od innych i że będziemy gotowi do ekspansji, może już nawet za kilka miesięcy; również do ekspansji międzynarodowej - stwierdził.
Morawiecki powiedział też, że przed nami decydująca faza walki z koronawirusem, niestety przypadnie ona w okresie świąt. "Wszyscy wiemy, jak ważne są te święta i choć chcielibyśmy, aby odbywały się one w gronie rodzinnym, to zostańmy w domu, bo to na pewno się bardzo dobrze u nas sprawdza" - apelował premier.
Obowiązek zakrywania ust i nosa
Szef rządu poinformował, że egzamin ósmoklasisty i matury zostaną przesunięte. - Na pewno zakomunikujemy co najmniej 3 tygodnie wcześniej, kiedy te egzaminy się odbędą. Na pewno nie odbędą się wcześniej niż w drugiej połowie czerwca - podał premier.
- Na kolejne 2 tygodnie będą zamknięte szkoły i przedszkola, będzie też przedłużony zasiłek opiekuńczy dla osób, które będą musiały zostać w domach ze swoimi najmłodszymi dziećmi - przekazał premier.
WIDEO: Łukasz Szumowski o obowiązku zakrywania twarzy
Morawiecki dodał, że zostanie wprowadzony obowiązek zakrywania twarzy przy wyjściach na zewnątrz.
- Od przyszłego czwartku (16 kwietnia) wprowadzamy obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej - wyjaśnił minister zdrowia Łukasz Szumowski, dodając, że nie musi być to koniecznie maseczka, ale np. "chustka, czy szalik". Dokładne regulacje zostaną przedstawione po świętach.
ZOBACZ: Wielkanoc bez wizyty w kościele. Powstał specjalny serwis dla wiernych
Szef resortu zdrowia apelował, by na święta Wielkanocne zostać w domu i spędzić je w "wąskim gronie".
- Nie kontaktujemy się, nie odwiedzajmy się. Zadzwońmy do ludzi, którzy są samotni, porozmawiajmy. Im dalej, tym dłużej próbujmy porozmawiać z dziadkami, z rodzicami, żeby nie czuli się w te święta sami, ale nie kontaktujmy się, nie dajmy szansy temu wirusowi - podkreślił minister zdrowia .
- Chciałby złożyć państwu życzenia spokojnych świąt, pomimo wszystko zdrowych, pomimo pandemii, pomimo sytuacji wyjątkowej, pokoju i wytrzymałości na te nadchodzące święta i nadziei, bo to są święta nadziei - dodał minister Szumowski.
"Poluzujemy restrykcje"
- Powoli będziemy poluzowywać restrykcje w gospodarce. Pracujemy, by to zrobić w sposób najbezpieczniejszy – zaznaczył w czwartek rano w rozmowie w Polskim Radiu minister zdrowia Łukasz Szumowski.
ZOBACZ: Czas na obowiązek noszenia maseczek? Wymowne słowa rzecznika resortu zdrowia
Szumowski pytany był też o zapowiedziane przez premiera nowe zalecenia dla poszczególnych sektorów działalności gospodarczej, które mają być wprowadzane już po świętach, by stopniowo przywracać ich działalność, zachowując jednak pewne ograniczenia.
- Tutaj trzeba wziąć pod uwagę dwie funkcje. Jedna to zakażenia Covid-19 i zagrożenia płynące z Covid-19. Druga to zapaść gospodarki i mówiąc wprost zgony ludzi - z powodu braku wystarczających środków – powiedział.
Dodał, że jeśli gospodarka się załamie, to zwiększy się śmiertelność ludzi. - Jesteśmy w dramatycznej sytuacji decyzji o stosunkowo powolnym, maksymalnie bezpiecznym, ale jednak uwalnianiu gospodarki, by ona funkcjonowała – wyjaśnił.
Zauważył też, że medycyna z ekonomią to naczynia połączone. - Bez ekonomii medycyna nie funkcjonuje – dodał.