Hiszpanie manifestują online przeciwko rządowi Sancheza. "Trumny nie mówią, mówmy my"
Ponad 430 tysięcy Hiszpanów wzięło udział w manifestacji online pod hasłem: "Rząd do dymisji", przeprowadzonej w środę wieczorem na serwisie You Tube. Protestujący odrzucili sposób zarządzania kryzysem zdrowotnym przez socjalistyczny rząd Pedro Sancheza.
"Naród hiszpański organizuje się w swoich domach w sposób pokojowy i apolityczny, w obronie prawdy. Trumny nie mówią, mówmy my" - napisali organizatorzy.
Santiago Abascal, przewodniczący konserwatywnej partii Vox, która jest trzecią siłą w parlamencie hiszpańskim, poparł manifestację na Twitterze. "Rząd nie mówi prawdy i Hiszpanie mają dość" - napisał. Stwierdził, że społeczeństwo organizuje się, aby "przeżyć ataki kłamstwa i groźby rządu".
Vox udostępniła video, w którym nawoływała obywateli do przyłączenia się do "pierwszej manifestacji online w historii". Materiał zawiera wypowiedzi członków rządu Pedro Sancheza z ostatnich tygodni na temat epidemii koronawirusa - w tym m.in. głównego epidemiolga kraju, Fernanda Simona, który 31 stycznia powiedział: "w Hiszpanii nie będzie więcej niż kilka przypadków Covid-19", czy ministra Zdrowia, Salvadora Illa, stwierdzającego, że "Hiszpania jest przygotowana na wypadek epidemii i nie ma powodu do odwoływania wielkich zgromadzeń, jak manifestacja feministyczna 8 marca".
Niespełna 28 proc. poparcia dla działań rządu
Przypomniano także zapewnienie premiera rządu o zakupieniu w Chinach "homologowanych testów" na wykrycie koronawirusa, które okazały sie wadliwe.
ZOBACZ: Hiszpania: 743 zgony zakażonych koronawirusem w ciągu doby
Partia Vox zażądała natychmiastowej dymisji rządu Pedro Sancheza i powołania tymczasowego rządu narodowego, na podstawie paktu między głównymi partiami - socjalistyczną PSOE, prawicową PP i konserwatywną Vox.
Rząd tymczasowy miałby składać się ze specjalistów i osób reprezentujących różne siły polityczne. Zgodnie z wynikami badań dziennika ABC, tylko 27,7 proc. Hiszpanów uważa, że rząd Pedro Sancheza efektywnie zarządza kryzysem.
Czytaj więcej