Szumowski: nie mam danych, czy wybory korespondencyjne są zagrożeniem dla zdrowia
- Nie mamy danych, że wybory korespondencyjne są niebezpieczne dla życia i zdrowia. W połowie kwietnia będę przedstawiać dane i rekomendacje, również po uzyskaniu analizy epidemicznej przygotowywanej przez głównego inspektora sanitarnego - poinformował w rozmowie z portalem wp.pl minister zdrowia Łukasz Szumowski.
- Nie ma danych, że wybory korespondencyjne stwarzają zagrożenie dla życia dla zdrowia, więc jeśli nie ma danych, że są niebezpieczne, to należy założyć, porównać je z innymi danymi i tak jak powiedziałem, w połowie kwietnia będę przestawiał dane oraz stan epidemiczny w Polsce, co mam na dzień dzisiejszy - powiedział.
Minister dodał, że poprosił głównego inspektora sanitarnego o analizę epidemiologiczną pod kątem ryzyka wyborów korespondencyjnych.
ZOBACZ: Gowin: nie da się do 10 maja dobrze przygotować głosowania korespondencyjnego
- Jak dostanę rekomendację od pana Pinkasa (głównego inspektora sanitarnego) będę je państwu i panu premierowi przekazywał - stwierdził Szumowski.
Minister mówił również o tym, że szczyt zachorowań nastąpi w ciągu najbliższych tygodni. - Jeżeli będziemy trzymać się reżimu sanitarnego, to ten szczyt opóźnimy. Bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze - oświadczył Szumowski.