"Nie będzie szybszej opieki medycznej dla ważnych urzędników państwowych i ich rodzin"
- Nie będzie decyzji nt. szybszej opieki medycznej dla ważnych urzędników państwowych i ich rodzin. To są jakieś prace legislacyjne toczone na poziomie projektów dawno temu - mówił w "Graffiti" rzecznik rządu Piotr Müller odnosząc się do medialnych doniesień w tej sprawie. Dodał, że trwają obecnie analizy ws. obowiązkowego noszenia maseczek ochronnych w związku z epidemią koronawirusa.
- Wytyczne WHO i ekspertów w zakresie obowiązkowego noszenia maseczek ochronnych zmieniły się. Faktycznie po analizach pojawiły się kierunkowe wskazówki, żeby takie zalecenie wprowadzić. To musi być wprowadzone z chociaż niewielkim wyprzedzeniem, żeby każdy mógł taką maseczkę zakupić, czy też przygotować we własnym zakresie - powiedział rzecznik rządu.
ZOBACZ: RPO do premiera: potrzeba więcej testów na koronawirusa w domach pomocy
- W Polsce ruszyło kilka grup szwalniczych, są duże ruchy w sektorze prywatnym i przy zaopatrywaniu dzięki mostom powietrznym to nie powinien być problem, który przerośnie instytucje publiczne czy obywateli - odparł gość "Graffiti" pytany czy tych maseczek jest obecnie wystarczająca liczba.
Wideo: Müller podkreślił, że rząd wysoko ocenia zaangażowanie społeczne w związku przestrzeganiem obowiązujących obostrzeń
"Polska może być przykładem"
Tomasz Machała pytał czy w świetle obowiązujących przepisów dozwolone jest bieganie albo spacerowanie. - Pytanie czy to jest konieczne w sytuacji, gdy mamy wprowadzone restrykcje. Wydaje się, że nie. Tutaj chodzi o odpowiedzialność. Restrykcje mają charakter prawny, więc pytania mogę się pojawiać, ale zastanówmy się czy to jest coś niezbędnego - mówił rzecznik rządu.
ZOBACZ: Urzędnicy mogą masowo tracić pracę
Müller podkreślił, że rząd wysoko ocenia zaangażowanie społeczne w związku przestrzeganiem obowiązujących obostrzeń. Zdarzają się osoby, które je łamią, ale Polska może być przykładem dla innych narodów, jeżeli chodzi o dyscyplinę - dodał.
Miejsca w szpitalu dla rządu?
- To są jakieś prace legislacyjne toczone na poziomie projektów dawno temu. Nie jest to żaden aktualny projekt. W pracach legislacyjnych pojawiają się projekty, które nie powinny być przyjęte. To wykaz prac, a nie decyzja premiera. Rozróżniajmy te rzeczy - mówił Müller pytany o doniesienia, z których wynika, że żony, mężowie i dzieci najważniejszych osób w państwie w razie potrzeby dostaną natychmiast miejsce w szpitalu.
- Takiej decyzji nie będzie jeżeli chodzi o rozszerzanie tego typu możliwości - zapewnił.
- Wszystkie decyzje w zakresie terminów matur i egzaminów ósmoklasisty zostaną ogłoszone w czwartek. Dziś i jutro z samego rzna spotyka się Rządowy Zespół Zarządzania kryzysowego i te decyzje zostaną ogłoszone. W tej chwili opracowywany jest plan włączania poszczególnych elementów gospodarki, ale nie ma jasne daty jeśli chodzi o rozpoczęcie tego procesu. Patrzymy jak to wygląda w innych planach europejskich. Data startowa uzależniona jest od aktualnej sytuacji epidemicznej - powiedział rzecznik rządu.
ZOBACZ: Eksmisja za przemoc domową? Jest zgoda komisji
- Być może zostanie wprowadzone ograniczenie liczby osób w lokalach usługowych czy zakładach, podobnie jak w sklepach - zaznaczył gość Polsat News.
Prowadzący pytał czy na podstawie informacji o planowanym szczycie epidemii koronawirusa w Polsce na przełomie maja i czerwca można wnioskować, że w tym okresie gospodarka zostanie odmrożona. - Nie wyciągałbym takich wniosków. Tu chodzi o liczbę bezwzględną, chodzi o to jak szybko przyrasta liczba chorych. Proces leczenia osób, które zachorowały na Covid-19 trwa kilkanaście dni, w związku z tym szczyt zachorowań może przypaść na maj, natomiast to nie oznacza, że decyzja na temat odblokowywania gospodarki mogą być wtedy podejmowane - wyjaśnił.
Co z wyborami?
Machała pytał czy wojsko lub policja będą pilnować skrzynek pocztowych w razie przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego. - Jeżeli pojawi się sygnał o niebezpieczeństwie, to policja chroni również lokale wyborcze - odparł.
- Z chęcią wydalibyśmy rozporządzenie, gdyby nie fakt, że ta ustawa jest jeszcze w Senacie. Jeżeli nie ma obowiązującej ustawmy, to nie można wydać rozporządzenia - zwrócił uwagę gość "Graffiti".
Poprzednie odcinki programu możesz zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej