Czas na obowiązek noszenia maseczek? Wymowne słowa rzecznika resortu zdrowia
- Nie wykluczamy, że będzie miękka rekomendacja, co do noszenia przez Polaków maseczek w miejscach publicznych, takich jak sklepy czy bazary - powiedział w Polsat News Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Dodał, że do tej pory takie obostrzenia nie były konieczne, bo liczba zakażonych nie była wysoka.
- Nie chciałbym uprzedzać faktów i mówić o tym, co powiedzą jutro premier Mateusz Morawiecki i Łukasz Szumowski na wspólnej konferencji prasowej, ale na pewno obostrzenia nie zostaną poluzowane. Widzimy, że każde ograniczenie restrykcji powoduje drastyczny wzrost liczby zakażeń - przekazał Andrusiewicz, zapytany, czy rząd wprowadzi jutro nakaz noszenia maseczek ochronnych.
ZOBACZ: Wielkanoc w dobie koronawirusa. W czwartek decyzje dotyczące obostrzeń
Zaznaczył, że Polska wciąż jest "na krzywej wznoszącej. Ta krzywa nie jest tak ostro wznosząca, jak w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, czy jak to było we Włoszech, rośnie stopniowo i mówimy wciąż o zakażeniach trzycyfrowych".
"Pewnie takie zalecenie w niedługim czasie się pojawi"
- Co do maseczek, to co chwilę wchodzimy w inny etap epidemii i przy różnych etapach, różne zachowania rekomenduje WHO. Nie wykluczamy, że miękka rekomendacja, co do noszenia maseczek w miejscach publicznych, takich jak sklepy czy bazary, będzie - mówi gość Bogdana Rymanowskiego.
ZOBACZ: Koronawirus w kolejnym Domu Pomocy Społecznej. Placówka objęta kwarantanną
Jak tłumaczył mamy zupełnie nowy etap epidemii, są "osoby zakażone, które nie mają objawów". - Dlatego pewnie takie zalecenie w niedługim czasie się pojawi. Każdy powinien czuć się bezpiecznie. Do tej pory, przy małej liczbie zakażonych nie było potrzeby takich obostrzeń - tłumaczył w programie "Wydarzenia i Opinie".
Wideo: Pewnie zalecenie, by nosić maseczki w niedługim czasie się pojawi - mówi Wojciech Andrusiewicz
"Wszystko zależy od tego, jak zachowamy się w święta"
Rzecznik resortu zdrowia odniósł się również do prognozy spółki ExMetrix, według której w szczycie zakażeń wirusem SARS-CoV-2, będziemy mieli 9 tys. przypadków i nastąpi on w okolicach 25 kwietnia.
ZOBACZ: Szczyt zakażeń koronawirusem w Polsce. Sztuczna inteligencja podała termin
- To jest jedna z najbardziej optymistycznych prognoz, jakie w ostatnim czasie widziałem - przekazał Andrusiewicz. - Powstaje ich wiele. My operujemy na własnych prognozach. Te estymacje zależą przede wszystkim od tego, jak zachowamy się w święta. Jeśli zachowamy się odpowiedzialnie, to jest szansa, że ta krzywa może wyhamować. Wystrzeli ona do góry, jeśli dojdzie do rodzinnych spotkań. Wszystko zależy od nas - podsumował.
Obowiązek noszenia maseczek wprowadziło już kilka krajów, w Europie np. Czechy i Włochy. O taki ruch zaapelowali m.in. lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ).
W liście otwartym do premiera, ministra Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego przekonują, że noszenie maseczek ograniczy rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Czytaj więcej