Znęcał się nad rodziną. Gdy uciekli, wyładował agresję na króliku
40-letni mężczyzna znęcał się nad swoją rodziną i królikiem, którego dzieci trzymały w mieszkaniu w Oleśnicy. Podejrzany został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Ciąży na nim również zarzut kradzieży z włamaniem.
Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Oleśnicy sierżant sztabowy Aleksandra Pieprzycka potwierdziła, że 40-letni mężczyzna został zatrzymany w niedzielę i usłyszał zarzut znęcania się nad bliskimi. Kilka dni wcześniej usłyszał też zarzuty kradzieży i włamań do pomieszczeń gospodarczych na ogródkach działkowych.
Dramatyczna prośba o pomoc
Honorata Kołodziejska-Karaś z wrocławskiego oddziału Ekostraży poinformowała we wtorek, że patrol otrzymał dramatyczną prośbę o pomoc od dzieci mężczyzny. "Witam. Jesteśmy w ciężkiej sytuacji. Ojciec pobił naszego królika i dostał paraliżu tylnych łapek. W aktualnej sytuacji nie mamy żadnych pieniędzy, a tym bardziej na leczenie królika. Czy możemy liczyć na jakąś pomoc?".
- Nasz patrol w poniedziałek wieczorem interweniował i zabrał zwierzę. Dziś przejdzie ono badania. Ta rodzina uciekła z mieszkania przed ojcem, który znęcał się nad domownikami, a potem w tej agresji pobił królika. Po zgłoszeniu przemocy domowej policjanci zatrzymali mężczyznę, a rodzina mogła wrócić do domu. Ekostraż zgłosi też fakt znęcania się nad zwierzęciem, gdy będą znane wyniki obdukcji - powiedziała Kołodziejska-Karaś.
Aresztowany na trzy miesiące
- Na wniosek prokuratury mężczyzna został w poniedziałek przez sąd tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Jeśli w jego sprawie pojawi się zawiadomienie o znęcaniu nad zwierzęciem, to dołączymy je do tego postępowania - powiedziała policjantka.
Za znęcanie i przemoc domową wobec bliskich oraz kradzieże z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Czytaj więcej