Polska kupiła kolejnych 300 tys. testów na koronawirusa

Polska
Polska kupiła kolejnych 300 tys. testów na koronawirusa
PAP/EPA/RADEK PIETRUSZKA
Minister zdrowia Łukasz Szumowski i szef KPRM Michał Dworczyk

- W ostatnich 10 dniach zostało zakupionych 30 mln maseczek medycznych, 28 mln masek z filtrami Hepa, 17,5 mln kompletów rękawic jednorazowych, ponad 1,5 mln kombinezonów ochronnych, blisko 2 mln gogli - poinformował w sobotę szef KPRM Michał Dworczyk.

Szef KPRM poinformował również, że zostało zakupionych 300 tys. testów. Zarówno Dworczyk, jak i minister zdrowia Łukasz Szumowski apelowali podczas sobotniej konferencji o pozostanie w domach podczas Wielkanocy. Minister zdrowia ocenił, że nic nie wskazuje na to, że epidemia wygaśnie w najbliższych tygodniach. Poinformował, że w najbliższym tygodniu przedstawi kolejne rekomendacje ws. ewentualnych obostrzeń dla obywateli, które miałyby obowiązywać po świętach.

 

ZOBACZ: Mieszkaniec Sulmierzyc zakażony koronawirusem. Jego rodzina jest szykanowana

 

Dworczyk podkreślił, że kwestia zaopatrzenia personelu medycznego i służb w środki ochrony osobistej to wyzwanie, z którym mierzy się dziś cały świat. W tym kontekście zaznaczył, że zgodnie z zaleceniem premiera od 10 dni prowadzona jest intensywna akcja uzupełniania asortymentu, środków ochrony osobistej, które zostały zakontraktowane z Chin oraz innych państw produkujących zamówiony sprzęt.

 

W firmach stawiane są linie produkcyjne

 

Zaznaczył, że sprzęt i środki ochrony trafiają już do placówek służby zdrowia. - 30 mln maseczek medycznych, 28 mln masek z filtrami Hepa, 17,5 mln kompletów rękawic jednorazowych, ponad 1,5 mln kombinezonów ochronnych, blisko 2 mln gogli - to tylko zakupy, kontraktacje z ostatnich 10 dni - poinformował szef KPRM. Podkreślił, że są również realizowane zamówienia z poszczególnych samorządów, które chcą uzupełnić swoje zapasy.

 

WIDEO: Michał Dworczyk na konferencji w KPRM 

- Zostało zakupionych 300 tys. testów, to są oczywiście kolejne testy, łącznie ich w tej chwili mamy około chyba 400 tys. - poinformował szef KPRM. Dodał, że za pośrednictwem Agencji Rozwoju Przemysłu w różnych firmach zarówno publicznych i prywatnych są w tej chwili stawiane linie produkcyjne m.in. maseczek medycznych, które będą trafiały do szpitali. - W czerwcu te moce produkcyjne powinny już być na poziomie 100 mln sztuk miesięcznie - dodał szef KRPM.

 

ZOBACZ: Coraz więcej osób wraca do Polski

 

Dworczyk zaznaczył w tym kontekście, że w ostatnich kilkunastu latach linie produkcyjne środków ochronnych z całego świata zostały przeniesione głównie do Chin. - Stąd zakup całych linii maszyn do produkcji tego asortymentu medycznego, uruchamianie w poszczególnych spółkach tak, byśmy mieli podstawowe potrzeby w tym zakresie zapewnione - powiedział minister.

 

- Równolegle Agencja Rezerw Przemysłu stworzyła sześć grup produkcyjnych zrzeszających ponad 100 szwalni. I dzięki temu już w kwietniu taki miesięczny wolumen masek niemedycznych, czyli dla każdego obywatela, czyli osób, które nie stykają się na tym pierwszym froncie z osobami zarażonymi, czy pacjentami - to będzie 40 mln sztuk - podał szef KPRM.

 

Unijny przetarg

 

Minister Szumowski odniósł się do unijnego przetargu na materiały ochronne i sprzęt medyczny. Poinformował, że do dziś nie ma umów między kontrahentami, ani terminów dostaw. Podkreślił, że przed sprowadzaniem materiałów z Chin był on rozdysponowany z zasobów Agencji Rezerw Materiałowych.

 

WIDEO: minister zdrowia Łukasz Szumowski o sprzęcie medycznym 

Szumowski poinformował, że w zeszłym tygodniu wydano z magazynów 7 mln 240 tys. maseczek, 2 mln 690 tys. rękawiczek, 400 tys. litrów płynu do dezynfekcji, 500 tys. masek z filtrem Hepa. Dodał, że zakupiono też 1000 respiratorów, z których 165 jest już w Polsce.

 

Według szefa MZ, sprzęt został dostarczony do 19 szpitali jednoimiennych, 80 szpitali z oddziałami zakaźnymi oraz 500 pozostałych szpitali, ponad 1500 zespołów ratownictwa medycznego, ponad 9 tys. praktyk lekarzy, prawie 14 tys. aptek oraz laboratoriów, posterunków Straży Granicznej i policji.

 

ZOBACZ: Wiceminister zdrowia: uruchamiamy następne szpitale, które staną się jednoimiennymi

 

- Mamy taki etap epidemii, że niedługo prawdopodobnie będziemy prosili, żeby cały personel medyczny nosił na stałe maseczki w pracy - mówił. Podkreślił, że należy chronić wszystkich medyków w pierwszej kolejności.

 

Szumowski poinformował również, że obecnie wykonuje się ok. 6 tys. testów na dobę, a w samych laboratoriach jest ok. 150 tys. testów, a kolejne 500 tys. jest już zakontraktowanych, co daje łącznie blisko 800 tys. zakontraktowanych testów genetycznych. - Chcemy, żeby jak najszybciej, jak najwięcej testować. Medycy mają szybką ścieżkę testowania - zapewnił.

 

Poinformował również, że w sobotę zostało wydane zarządzenie, zgodnie z którym wszystkie szpitale w Polsce będą miały sfinansowane ze środków NFZ wykonywanie testów pacjentów i pracowników.

 

Minister zdrowia ocenił, że w najbliższych dniach liczba zachorowań będzie rosnąć i "nic nie wskazuje na to, żeby epidemia miała wygasnąć w najbliższych tygodniach".

 

Wyjazdy na święta

 

Jak podkreślił, w każdym tygodniu treść rozporządzeń dotyczących zaleceń i obostrzeń dla obywateli będzie dostosowywana do bieżącej sytuacji. - Wiemy, że zbliżają się święta Wielkiej Nocy i też będziemy musieli tutaj przeanalizować i zareagować na tę wyjątkową sytuację - mówił.

 

Zarówno minister zdrowia, jak i szef KPRM apelowali, aby w Wielkanoc pozostać w domu i maksymalnie ograniczyć przemieszczanie się. -Rekomendacja jest jednoznaczna, aby w te święta zrezygnować z podróży, aby w te święta pozostać w domach - mówił Dworczyk.

 

ZOBACZ: Wyjazdy na Wielkanoc. Jest jednoznacza rekomendacja rządu

 

Podobny apel wystosował minister zdrowia. - To są święta nowego życia i oby takie były i postarajmy się, żeby były symbolem życia, a nie epidemii, która może zdziesiątkować nas, jeżeli zintensyfikujemy nasze kontakty międzyludzkie - podkreślił Szumowski

 

Pytany o ewentualne nowe obostrzenia, które mają zostać wprowadzone po świętach, odpowiedział, że swoje rekomendacje przedstawi w tym tygodniu premierowi.

 

ZOBACZ: Ponad 100 nowych przypadków koronawirusa w Polsce. Nie żyją kolejne dwie osoby

 

Resort zdrowia poinformował w sobotę rano, że liczba osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 wzrosła w Polsce do 3503, po tym, gdy wykryto go u kolejnych 120 osób. 73 zakażonych zmarło.

 

Najnowsze potwierdzone przypadki dotyczą: 50 osób z woj. śląskiego, 16 osób z woj. wielkopolskiego, 14 osób z woj. małopolskiego, 10 osób z woj. zachodniopomorskiego, 9 osób z woj. pomorskiego, 6 osób z woj. lubuskiego, 6 osób z woj. lubelskiego, 4 osób z woj. podkarpackiego, 3 osób z woj. warmińsko-mazurskiego oraz 2 osób z woj. świętokrzyskiego.

 

Zmarli to 67-letnia kobieta z Częstochowy i 88-letnia kobieta hospitalizowana w Raciborzu, która miała choroby współistniejące.

 

Stan pandemii

 

Zapalenie płuc zwane COVID-19, które pojawiło się w Chinach pod koniec 2019. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła w związku z sytuacją 11 marca stan pandemii. W Polsce od 21 marca obowiązuje stan epidemii. Wprowadzono wiele restrykcji związanych z funkcjonowaniem instytucji, placówek, przekraczaniem granic. W ostatni wtorek rygory zaostrzono.

 

ZOBACZ: Limit osób w sklepach, obowiązkowe rękawiczki, odstępy na ulicy. Rząd wprowadził nowe ograniczenia​

 

Choroba wywołana przez wirus SARS-CoV-2 objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. W wielu przypadkach choroba kończy się śmiercią, ale u osób młodszych może przebiegać bezobjawowo lub łagodnie. Szczególnie niebezpieczna bywa dla osób starszych, osłabionych i cierpiących na inne przewlekłe choroby.

luq/ PAP, Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie