W kwarantannie urządził imprezę. Siedem osób musi poddać się samoizolacji
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 32-letni mieszkaniec powiatu monieckiego (woj. podlaskie). W czasie obowiązującej kwarantanny zorganizował imprezę w swoim domu. Jaki był jej finał? Decyzją sanepidu kolejnych siedem osób zostało objętych kwarantanną. Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające.
Kilka dni temu moniecka policja dostała zgłoszenie, że w domu mężczyzny objętego kwarantanną odbywa się huczna impreza, na której jest kilka osób. Dosłownie chwilę później, do jednostki zadzwoniła również zdenerwowana kobieta, która poinformowała, że jej mąż wrócił z imprezy, którą zorganizował mężczyzna objęty kwarantanną. Dodała, że boi się o zdrowie swoje i dziecka.
ZOBACZ: 45 dni całkowitej blokady - tyle potrzeba, by powstrzymać epidemię
Na miejsce wysłano patrol policji wyposażony w specjalne kombinezony ochronne, którzy potwierdzili zdarzenie i poinformowali o nim sanepid. Decyzją służb sanitarnych teraz kwarantannę musi odbywać nie tylko mężczyzna, który zrobił imprezę, ale też kolejnych siedem osób, w tym dziecko. Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające. Apelują też o odpowiedzialne zachowanie i przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń.
600 przypadków z uchybieniami
Przypadków łamania zasad kwarantanny jest niestety więcej. Z informacji przekazanej przez KGP wynika, że ostatniej doby policjanci sprawdzili ponad 130 tys. osób poddanych przymusowej kwarantannie. Rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka zaznaczył, że podczas kontroli, w około 600 przypadkach policjanci stwierdzili uchybienia, które w ocenie funkcjonariuszy kwalifikują się do ukarania.
ZOBACZ: Kary w drodze "szybkiej ścieżki" i częstsze kontrole. Zmiany MSWiA w walce z koronawirusem
Przypomniał, że obecnie funkcjonariusze nie prowadzą już kontroli polegających na codziennym sprawdzaniu osób objętych kwarantanną, a tzw. kontrole wyrywkowe, co oznacza, że w niektórych przypadkach mogą sprawdzić te same osoby nawet kilka razy dziennie.
Kilkadziesiąt próśb o pomoc
- Osoby poddane kwarantannie będziemy kontrolować w wybranych przez nas porach, bez zapowiedzi, nie tyle już codziennie każdą osobę, co wyrywkowo, ale nawet kilka razy dziennie te same rodziny - zaznaczył insp. Mariusz Ciarka.
Dodał, że policjanci ostatniej doby otrzymali również ponad 70 próśb o pomoc w sprawie zakupu żywności, wyniesienia śmieci z domu, czy wysłania przesyłki.
ZOBACZ: Wyjątki w "godzinach dla seniora", zmiany obostrzeń dla hoteli. Rząd wprowadził korekty
Ostrzegł, że osoby, które naruszają prawo i unikają kwarantanny muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami, podobnie jak osoby gromadzące się w większej liczbie niż dwie, czy naruszające nakazy i zakazy w zakresie przemieszczania się.
Kwarantanna nakładana jest na osoby zdrowe, które miały styczność z osobami zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Trwa 14 dni. W jej czasie nie wolno opuszczać miejsca zamieszkania.