"Gospodarka nie wstanie z kolan" - ostrzega Zandberg. Tłumaczy, co należy zrobić
- Nie możemy teraz zawiesić żadnych programów socjalnych. Gospodarstwa domowe będą potrzebować tych pieniędzy jak kania dżdżu - powiedział w "Graffiti" Adrian Zandberg z partii Razem. Jego zdaniem wsparcie powinno płynąć z deficytu budżetowego. - Należy dać ludziom pieniądze na przetrwanie. Inaczej spadnie popyt, gospodarka nie wstanie z kolan - ocenił.
- W Polsce tylko 15 proc. bezrobotnych ma prawo do zasiłku dla bezrobotnych i to są pieniądze, za które nie da się przetrwać. Nadszedł czas, żebyśmy to zmienili - mówił Zandberg. - Dziś stoimy przed perspektywą ogromnego wzrostu bezrobocia i musimy to zmienić - dodał.
- To tylko "podproblem" większego problemu. Nie zbudowaliśmy w Polsce systemu wsparcia socjalnego - zauważył Zandberg.
"Musi zainterweniować państwo"
Jak dodał, "Lewica w najbliższych tygodniach będzie składała konkretne propozycje, by naprawić ten system".
ZOBACZ: Kompendium wiedzy o "tarczy antykryzysowej". Rząd uruchomił specjalną stronę internetową
- Mamy sytuację nadzwyczajną i środki, z których trzeba korzystać też są nadzwyczajne. To, co się dzieje z polską gospodarką, to jest potężny kryzys - mówił.
- Mamy moment, w którym musi zainterweniować państwo. O tym, jak będzie wyglądał system podatkowy w przyszłości, będziemy decydować nie w najbliższych godzinach, a w najbliższych miesiącach. Te propozycje, które mają uratować gospodarkę, trzeba sfinansować z deficytu i trzeba zrobić to teraz - podkreślił Zandberg.
- Należy zatrzymać falę ubożenia Polaków. Decyzje trzeba podejmować już, finansować je z deficytu - dodał.
"Miejsca pracy tworzy popyt"
- Jeśli pracownicy stracą pieniądze i będą zmuszeni, żeby za mniejsze pieniądze pracować więcej godzin, to będzie jeszcze większy wzrost bezrobocia. Przypominam, że miejsc pracy nie tworzą przedsiębiorcy, miejsca pracy tworzy popyt. Pracodawcy dają pracę, kiedy opłaca im się produkować - tłumaczą lider Lewicy.
Wideo: "Gospodarka nie wstanie z kolan" - ostrzega Zandberg
Według lidera partii Razem, "mamy 250 mld zł, które dzielą nas od konstytucyjnej granicy zadłużenia. Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy. Polska musi zwiększyć tarczę antykryzysową".
Pytany przez Tomasza Machałę o pomysły zawieszenia wypłat 13. emerytury oraz 500+, Zandberg odpowiedział: "nie możemy w tym momencie absolutnie zawiesić żadnych programów socjalnych". - Gospodarstwa domowe będą potrzebować tych pieniędzy jak kania dżdżu. Ludzie muszą mieć pieniądze na przetrwanie. Inaczej spadnie popyt i gospodarka nie wstanie z kolan - podkreślił.
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.
- We wtorek zwolniono w Polsce pół miliona osób, m.in. z hoteli, które od kilku tygodni pozostały bez przychodu i gotówki – mówił w środę w programie "Wydarzenia i Opinie" szef SLD Włodzimierz Czarzasty.
ZOBACZ: "Jest pan siewcą śmierci". Czarzasty do Kaczyńskiego
Powołał się na obliczenia ekonomistów Lewicy. Dodał, że w obecnej sytuacji premier Morawiecki zachowuje się nieodpowiedzialnie, a rządzący powinni m.in. podwyższyć zasiłek dla bezrobotnych.
Włodzimierz Czarzasty zapewnił, że dla Lewicy najważniejsze jest, aby pomóc ludziom. Jego zdaniem, szpitale powinny otrzymać 22 mld zł dofinansowania, "bo brakuje sprzętu", a ich pracownicy 50-procentowy dodatek do pensji wypłacany co miesiąc.
Czytaj więcej