Urządził domówkę na kwarantannie. Sprawa trafi do sądu
25-latek z Wąbrzeźna (woj. kujawsko-pomorskie), odbywający kwarantannę domową po powrocie z Holandii, zorganizował w swoim mieszkaniu imprezę. Jej wynik jest taki, że cztery kolejne osoby objęto zakazem opuszczania domu przez 14 dni, a sprawa znajdzie finał w sądzie.
Oficer prasowy KPP w Wąbrzeźnie mł. asp. Krzysztof Świerczyński poinformował w poniedziałek, że funkcjonariusze otrzymali w sobotni wieczór informację o imprezie odbywającej się w mieszkaniu 25-latka, który wrócił kilka dni temu z Holandii.
- Na miejsce natychmiast pojechał specjalnie wyposażony i zabezpieczony patrol policji. Funkcjonariusze niestety potwierdzili treść zgłoszenia. Jak ustalili, 25-latek dzień wcześniej przekroczył granicę naszego kraju, gdzie przez Straż Graniczną poinformowany został o konieczności powrotu do miejsca zamieszkania w ciągu najbliższych 24 godzin. W mieszkaniu miał odbyć dwutygodniową kwarantannę - poinformował oficer prasowy KPP w Wąbrzeźnie.
Mężczyzna postanowił jednak nic sobie nie robić z zakazu opuszczania domu przez dwa tygodnie i już na drugi dzień zorganizował rodzinne spotkanie.
- W efekcie tego kolejne cztery osoby zostały objęte kwarantanną. Ponadto wszyscy muszą liczyć się z odpowiedzialnością za popełnione wykroczenie. Grozi im wysoka grzywna. O jej wymiarze zadecyduje sąd - wskazał mł. asp. Świerczyński.
Obowiązkową kwarantanną dodatkowo zostali objęci krewni narzeczonej 25-latka.
Czytaj więcej