Zarażony koronawirusem nie przestrzegał kwarantanny. Oskarżono go o próbę zabójstwa
52-letni biznesmen z Ladysmith w Republice Południowej Afryki zignorował prośby służb i pomimo tego, że był zarażony koronawirusem, poszedł do pracy. Został aresztowany po kilku dniach. Trwają poszukiwania osób, które miały z nim kontakt.
52-latek otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa w środę 18 marca. Prawdopodobnie zaraził się podczas jednej z zagranicznych podróży. Mężczyzna nie był w poważnym stanie, dlatego też nakazano mu pozostawanie w domu przez dwa tygodnie.
ZOBACZ: Lizał papier toaletowy. Został oskarżony o stwarzanie zagrożenia terrorystycznego
W izolacji chory wytrzymał... trzy dni. Już 21 marca udał się do pracy i obsługiwał klientów swojego lokalu usługowego. W międzyczasie brał też udział w uroczystościach religijnych.
Kontakt z kilkudziesięcioma osobami
Mężczyzna został ostatecznie zatrzymany 24 marca w niedzielę, a następnie przewieziony do szpitala. Służby nie informują o jego stanie.
Policja podejrzewa, że 52-latek mógł mieć kontakt z co najmniej 27 osobami. Za narażenie ich życia i zdrowia na niebezpieczeństwo, postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. Rzecznik policji Vish Naidoo informuje jednak, że rozprawa zostanie prawdopodobnie odroczona z powodu troski o bezpieczeństwo stron i próbę zahamowania rozprzestrzeniania się wirusa.
Liczba zakażonych koronawirusem w RPA w środę wzrosła do 709. W ciągu doby odnotowano 155 nowych przypadków. W tym kraju nie odnotowano dotychczas zgonów z powodu koronawirusa.
Czytaj więcej