"Nieodpowiedzialne zachowanie PO i Konfederacji". Polityk zakażony koronawirusem o posiedzeniu Sejmu
"Mam nadzieję, że przez nieodpowiedzialne zachowanie KO i Konfederacji do polskich szpitali nie trafi niedługo znacznie więcej osób, w tym starszych pracowników Sejmu" - napisał na Twitterze Dariusz Matecki, szczeciński radny zarażony koronawirusem. Posłowie od godz. 14 w czwartek będą obradować nad zmianą regulaminu Sejmu, która pozwoli im na zdalny udział w głosowaniach.
Dariusz Matecki o tym, że jest zakażony koronawirusem poinformował we wtorek 17 marca. Teraz, szczeciński radny skrytykował posłów PO i Konfederacji, którzy wskazywali, że piątkowe, internetowe głosowanie nad specustawą może zostać zakwestionowane pod względem legalności przepisów. Szef PO Borys Budka mówił, że ustawę uznaje się za przyjętą wobec obecności połowy posłów "w jednym budynku".
Dzień dobry, miłego dnia!
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) March 26, 2020
Mam nadzieję, że przez nieodpowiedzialne zachowanie KO i Konfederacji do polskich szpitali nie trafi niedługo znacznie więcej osób, w tym starszych pracowników Sejmu.
Trzymajcie się tam posłowie! pic.twitter.com/K5gKTcC705
"Trzymajcie się tam posłowie" - pisze na Twitterze Matecki. Pod wpisem załączył swoje zdjęcie ze szpitala.
Biedroń: jestem rozczarowany totalną opozycją
Przeciwko obradom w gmachu Sejmu w dobie pandemii koronawirusa wypowiadają się politycy Lewicy. - Jestem rozczarowany totalną opozycją Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj do polskiego Sejmu zjadą posłowie, asystenci i inni pracownicy. To wielkie ryzyko, którego nie trzeba było ponosić - mówił na konferencji w Warszawie Robert Biedroń, kandydat na prezydenta. Dodał też, że decyzja została podjęta "wbrew zdrowemu rozsądkowi".
ZOBACZ: Kidawa-Błońska o posiedzeniu poza Sejmem: można byłoby podważyć takie prawo
Adrian Zandberg zwracając się bezpośrednio do Borysa Budki określił jego działania jako "rytualne przepychanki".
Regulamin powinien dopuścić obrady zdalne, jak w PE. Sejm ma kontrolować i rozliczać rząd. Jest rok 2020, trzeba używać narzędzi, które na to pozwalają. Inaczej kwarantanny mogą niedługo uniemożliwić zwołanie parlamentu.
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) March 25, 2020
To naprawdę nie czas na rytualne przepychanki, @bbudka.
Z kolei poseł PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki stwierdził, że "Budka kazał posłom przyjechać do Sejmu", tylko po to "by podleczyć swoje kompleksy".
Biedny Budka w trzy dni stracił szansę na utrzymanie przywództwa w PO. Kazał swoim posłom przyjechać do Sejmu i narazić się na zakażenie tylko po to, żeby podleczyć swoje kompleksy. Ośmieszył Kidawę-Błońską i do reszty skłócił swoją partię. Tego mu nie zapomną.
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) March 25, 2020
"Bałagan z systemem"
Politycy Konfederacji i Platformy Obywatelskiej tłumaczą, że Sejm spotka się normalnie przez "wątpliwości konstytucyjne i bałagan z systemem". Poseł Sławomir Nitras przypomniał, że dane logowania, dzięki którym można było głosować nad specustawą otrzymał... prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który nie jest posłem. Wiadomość z hasłami dostępu miała trafić do posła Konfederacji Michała Urbaniaka.
"Presja ma sens. Posłowie są od tego by w kryzysowej sytuacji pracować, a nie chować się po kątach i łamać regulacje dotyczące swojej pracy, które sami skonstruowali" - napisał z kolei kandydat na prezydenta Konfederacji Krzysztof Bosak.
Czyli jutro o 14:00 stacjonarne posiedzenie Sejmu. Brawo! Presja ma sens. Posłowie są od tego by w kryzysowej sytuacji pracować, a nie chować się po kątach i łamać regulacje dotyczące swojej pracy, które sami skonstruowali. Sejm ma porządnie uchwalić dobre ustawy antykryzowe‼️
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) March 25, 2020
- Proponowaliśmy, tak jak parlament niemiecki, jak Senat amerykański, jak parlament chorwacki, by zebrać się i przyjąć te rozwiązania w sposób zgodny z polskim prawem. Tymczasem zarówno SLD, PSL, PiS uznają zasadę, że własny komfort, własne bezpieczeństwo, ale przede wszystkim, to takie stawianie posłów powyżej zwykłych ludzi, którzy na co dzień pracują w sklepach, fabrykach w urzędach, niestety jest ważniejsze, niż przepisy konstytucji - mówił szef PO Borys Budka w programie "Graffiti".
W czwartek posłowie będą pracowali w kilku salach. Politycy, którzy przybędą na czwartkowe posiedzenie otrzymają maseczki, rękawiczki, płyny dezynfekcyjne, będą mieli mierzoną temperaturę, a także będą musieli wypełnić kwestionariusz.
Czytaj więcej