"Wdrażamy ograniczenia w przemieszczaniu się. Zakaz wychodzenia z domów"
- Wprowadzamy kolejne obostrzenia, które będą ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa. Koronawirus pokazał, że siła gospodarcza państw to za mało. Robimy to dla ochrony życia Polaków - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. W nocy z wtorku na środę wprowadzony zostanie zakaz wychodzenia z domu poza uzasadnionymi przypadkami. Obostrzenia będą obowiązywać do 11 kwietnia.
Premier zapewnił, że rząd nie chce dopuścić, by w Polsce doszło do takiej sytuacji jak we Włoszech. - Jestem przekonany, że w nowej dyscyplinie sanitarnej wrócimy do naszego codziennego życia - mówił premier.
- Wdrażamy ograniczania w przemieszczaniu się. Będą one dotyczyć każdego z nas. Ta decyzja ma maksymalnie ograniczyć naszą aktywność. Wszystkie inne działania poza wyjściem do pracy, apteki, wyprowadzenia psa na spacer - odłóżmy na później - mówił premier. Zaapelował też, by ograniczyć przemieszczanie się do maksymalnie dwóch osób w jednej grupie.
WIDEO: ograniczenia będą dotyczyć każdego z nas - tłumaczy premier
- Wszystkie dotychczasowe ograniczenia np. dot. galerii handlowych i barów nadal obowiązują - przekazał Morawiecki.
Wyjście w uzasadnionych przypadkach
- Jeżeli nie ograniczymy, zgromadzeń do zera, jeżeli nie ograniczymy wyjść do domu praktycznie do zera, nie uratujemy ludzkich żyć - dodał minister zdrowia Łukasz Szumowski. Szef resortu przekazał, że poza uzasadnionymi przypadkami - wyjściem do sklepu, apteki, pracy, na spacer z psem - uniemożliwione zostanie Polakom wychodzenie z domu.
ZOBACZ: Nowe ograniczenia w przemieszczaniu się. Znamy szczegóły
- Takie sytuacje niezbędne, jak wyprowadzenie psa, czy po prostu przejście się - oczywiście są dla naszego zdrowia psychicznego również potrzebne - to nie oznacza, że mamy się gromadzić na placach, to nie oznacza, że mamy iść na plac zabaw z dziećmi, to nie oznacza, że mamy pójść na bulwary i wspólnie grillować ze znajomymi - mówił Szumowski. Za złamanie zakazu grozi mandat do 5 tys. złotych.
Minister apelował o rozsądek, który pozwoli uratować życie naszych bliskich, ale też zdrowie i życie medyków, którzy są "na pierwszej linii frontu".
WIDEO: inaczej nie uratujemy ludzkich żyć - mówił minister Łukasz Szumowski
Minister Szumowski poinformował, że w mszy świętej będzie mogło maksymalnie wziąć udział 5 osób, nie licząc osób odprawiających liturgię. Podobnie sytuacja wygląda ze ślubami i pogrzebami.
- "Zostańmy w domu" wprowadzamy teraz praktycznie w życie - poinformował.
WIDEO: premier i minister zdrowia odpowiadają na pytania dziennikarzy
Premier Morawiecki informował również, że rząd wprowadzi też ograniczenia dot. poruszania się w komunikacji publicznej. - Będą dostępne tylko miejsca siedzące, podzielone przez dwa; w tramwaju czy autobusie i wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans - mówił szef rządu.
Niezbędne radykalne kroki
Wcześniej o wprowadzeniu możliwych obostrzeń mówił na antenie Polsat News wicepremier Jarosław Gowin.
- Myślę, że radykalne ograniczenia w związku z pandemią koronawirusa są niezbędne, i że decyzja o nich zapadnie w najbliższych dniach, a być może nawet godzinach - mówił we wtorek rano w "Graffiti", minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Resort zdrowia poinformował we wtorek rano, że liczba osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 wzrosła w Polsce do 774, po tym, gdy wykryto go u kolejnych 25 osób. 9 zakażonych zmarło.
Mapa koronawirusa w Polsce: