Złamała kwarantannę, bo chciała... rozwiesić pranie
Zaniepokojeni sąsiedzi jednego z bloków w Zawierciu (Śląskie) powiadomili policjantów, że po wspólnej klatce schodowej spaceruje osoba objęta domową kwarantanną. Kobieta tłumaczyła funkcjonariuszom, że chciała rozwiesić pranie.
W sobotę po południu policjanci otrzymali informację, że jedna z mieszkanek Zawiercia nie stosuje się do zaleceń i pomimo domowej kwarantanny, którą została objęta i spaceruje po klatce schodowej.
Gdy dzielnicowy przyjechał pod wskazany adres, kobieta była już w swoim mieszaniu. Policjantowi tłumaczyła, że wyszła, gdyż chciała rozwiesić pranie na strychu budynku.
ZOBACZ: Astronauta podpowiedział, jak radzić sobie z samotnością w kwarantannie
Informacje o osobach objętych kwarantanną, które nie stosują się do zaleceń, przekazywane są Powiatowemu Inspektorowi Sanitarnemu który może nałożyć grzywnę do 30 tys. zł.
Jeśli z miejsca wyznaczonego oddali się osoba, u której potwierdzono zakażenie, za popełnione przestępstwo może trafić na rok do więzienia.
Czytaj więcej