Wicemarszałek Karczewski objęty kwarantanną
Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski został objęty przymusową kwarantanną po dwóch dobach dyżuru w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą na Mazowszu. Ma to związek z przypadkami zakażenia koronawirusem u pacjentów i personelu placówki. Wicemarszałek czeka na wyniki testów na obecność wirusa.
"Po tym wszystkim kwarantanna. Po 5-7 dniach test na obecność Covid 19, mam nadzieję, że ujemny" - napisał na Twitterze wicemarszałek Senatu.
Karczewski dobrowolnie dyżurował dwie doby
Karczewski podziękował personelowi szpitala za "ofiarną pracę na posterunku". "Razem daliśmy i #damyradę" - zapewnił.
Po tym wszystkim kwarantanna.
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) March 22, 2020
Po 5-7dniach test na obecność #Covid_19 mam nadzieję, że ujemny. Dziękuję wszystkim z #NoweMiastonadPilica za ofiarną pracę na posterunku. Razem daliśmy i #damyradę‼️ pic.twitter.com/i66pS8FuEF
Wicemarszałek, który jest lekarzem ze specjalizacją z chirurgii ogólnej, został skierowany do szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą w czwartek przez wojewodę, po dobrowolnym zgłoszeniu do pomocy. Polityk dyżurował tam dwie doby. Okazało się, że w czasie pracy mógł mieć kontakt z osobami zakażonymi, u których wcześniej nie potwierdzono obecności koronawirusa.
ZOBACZ: Koronawirus w szpitalu, pacjenci ewakuowani. Konieczna dezynfekcja
- Przy zakażonych pacjentach pracowałem w specjalnym kombinezonie, ale przy tych, którzy teoretycznie nie stanowili źródła zakażenia, przebywałem w innym, osobistym zabezpieczeniu - powiedział Karczewski w rozmowie z "Faktem".
"Jeśli wynik będzie negatywny, wracam do pracy"
W sobotę w związku z kolejnymi przypadkami koronawirusa u chorych i personelu w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą ewakuowano pacjentów z lecznicy. Wojewoda mazowiecki nie wyraził jednak zgody na zwieszenie działalności szpitala - ma on po przeprowadzeniu dezynfekcji wrócić do pełnej działalności.
Karczewski przyznał, że zrobi badanie na obecność koronawirusa "jeśli pozwolą na to epidemiolodzy".
- Jeśli okaże się, że jestem zdrowy, a wynik badania jest negatywny, wracam do pracy w szpitalu - dodał marszałek.
Na sobotnim briefingu prasowym Karczewski informował, że wśród osób chorych i personelu szpitala jest zakażonych 27 osób. Ponad 150 przebywało na kwarantannie.
Czytaj więcej