Trump mówił o leku na koronawirusa. Trzy osoby przedawkowały
Donald Trump ogłosił, że amerykańska Agencja Żywności i Leków zaaprobowała użycie chlorochiny w leczeniu koronawirusa. Jak informuje CNN, słowa prezydenta USA odbiły się szerokim echem w Nigerii. Trzy osoby zostały tam hospitalizowane po przedawkowaniu polecanego przez Trumpa leku.
Na czwartkowej konferencji prasowej Donald Trump powiedział, że amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) przyspieszyła zatwierdzenie stosowania chlorochiny w leczeniu koronawirusa. Jak mówił, lek ten powinien być dostępny dla wszystkich chorych i że FDA, zalecając szybko jego stosowanie, zrobiła "coś naprawdę wielkiego".
Po konferencji prezydenta USA amerykańska agencja zdementowała jednak słowa Trumpa tłumacząc, że nadal bada efektywność chlorochiny w walce z Covid-19.
ZOBACZ: We Włoszech zmarło już 19 lekarzy zakażonych koronawirusem
Jak informuje jednak CNN, po słowach prezydenta USA w jednej z aptek w Lagos w Nigerii cena chlorochiny miała w kilka minut wzrosnąć o 400 procent. Trzy osoby miały zostać hospitalizowane po przedawkowaniu leku.
Nigeryjskie władze wydały już ostrzeżenie przed stosowaniem na własną rękę chlorochiny.
Stosuje się ją w przeciwdziałaniu malarii
Chlorochina to wielofunkcyjny organiczny związek chemiczny, pochodna chinoliny. Stosowana jest jako lek pierwotniakobójczy, działa jednak również przeciwzapalnie.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków zatwierdziła jej stosowanie przeciw malarii i amebiozie pozajelitowej w 1949 roku.
Czytaj więcej