Koronawirus w Polsce. Dwutlenek tytanu testowany przez Koleje Śląskie

Testowany produkt wspomaga tradycyjne metody dezynfekcji pojazdów. Likwiduje bakterie, wirusy oraz ich przetrwalniki, budując osłonę, która pozostaje aktywna przez co najmniej rok. Aktywna powłoka działa na zasadzie zjawiska fotokatalizy, tworząc powierzchnię wolną od mikroorganizmów chorobotwórczych – bakterie, grzyby oraz wirusy są dezintegrowane.

Testy potrwają kilka dni

- Ta innowacyjna technologia dotychczas wykorzystywana w szpitalach i zakładach produkujących żywność budzi zainteresowanie coraz większej liczby przewoźników kolejowych w Europie i na świecie. Koleje Śląskie zdecydowały się na zaawansowane testy skuteczności powłoki. Testy potrwają jeszcze kilka najbliższych dni - powiedział w piątek prezes Kolei Śląskich Aleksander Drzewiecki.

ZOBACZ: Koronawirus. W Rosji rozpoczęto testy prototypów szczepionki na SARS-CoV-2 [RELACJA]

- W tej chwili naszym priorytetem jest osiągnięcie jak najwyższej efektywności w utrzymaniu czystości pociągów i zagwarantowanie maksimum bezpieczeństwa mikrobiologicznego wszystkim podróżującym. Po zakończeniu testów udostępnimy wszystkim zainteresowanym wyniki przeprowadzonych badań - dodał.

Powłoka o ponad 90 proc. obniża liczbę drobnoustrojów

Badania wykazują, że testowana powłoka o ponad 90 proc. obniża liczbę drobnoustrojów na powierzchniach użytkowych, ale także likwiduje lotne związki organiczne, grzyby, w tym pleśń, neutralizuje endotoksyny i szkodliwe związki takie jak np.: tlenki azotu, dwutlenek siarki, benzen czy formaldehyd.

ZOBACZ: Lek na grypę "wyraźnie skuteczny" w leczeniu koronawirusa

Wykorzystanie tej technologii mogłoby pozytywnie wpłynąć nie tylko na bezpieczeństwo pasażerów w obecnej sytuacji zagrożenia epidemiologicznego, ale również na komfort podróżowania w przyszłości, szczególnie w przypadku osób z obniżoną odpornością.

Środek został dopuszczony do stosowania na terenie Unii Europejskiej.