Co oznacza stan epidemii? Możliwe wyznaczenie "strefy zero"
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w piątek wprowadzenie stanu epidemii w Polsce. Decyzję rządu wytłumaczył próbą ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Od teraz władze mogą wyznaczyć "strefę zero" bezpośrednio wokół ogniska wirusa. Ograniczenia mogą wiązać się nawet z czasowym zamknięciem miast.
Stan epidemii w Polsce poprzedziło wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego w zeszły czwartek. Dało to Ministerstwu Zdrowia m.in. możliwość wprowadzenia czasowego ograniczenia działania określonych instytucji lub zakładów pracy, zakazu organizacji imprez masowych i zgromadzeń, a także czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się.
Minister zdrowia w rozporządzeniu może też czasowo ograniczyć lub zakazać obrotu i używania określonych produktów spożywczych.
Zamknięta strefa
Wprowadzenie powyższych działań przewiduje zarówno stan zagrożenia epidemicznego, jak i stan epidemii. W ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych z dnia 5 grudnia 2008 r. istotną różnicę w obu sytuacjach stanowi możliwość wyznaczenia "strefy zero".
Jeden z zapisów ustawy określa, że "strefa zero" to obszar, "na którym wystąpił stan epidemii wokół ogniska wirusa, podlegający w szczególności zakazom, nakazom oraz środkom kontroli".
W przypadku wyznaczenia "strefy zero", wokół niej przewidziane jest powstanie strefy buforowej, podlegającej ograniczeniom "w szczególności zakazom lub nakazom dotyczącym przemieszczania się ludzi".
Oznacza to, że obszary lub miasta, w których występuje dużo przypadków zakażenia mogą zostać czasowo zamknięte. Możliwe jest też wprowadzenie punktów kontrolnych, przy drogach wylotowych, tak by zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Ze "strefy zero" naturalnie nie wyjadą osoby zakażone i podejrzane o zachorowanie.
Strefę zamkniętą na początku epidemii koronawirusa wyznaczono w ognisku zachorowań - chińskim Wuhan. Władze całkowicie zawiesiły komunikację - zarówno połączenia lokalne i dalekobieżne, a ruch samochodów kontrolowały służby sanitarne i wojsko.
Możliwość skierowania do walki z epidemią
Po wprowadzeniu stanu epidemii pracownicy podmiotów leczniczych i osoby wykonujące zawody medyczne mogą być skierowani do pracy przy zwalczaniu epidemii. Obowiązkowi takiemu - jeśli niesie on ryzyko zakażenia - nie podlegają osoby do 18. roku życia lub powyżej 60 r.ż., a także kobiety w ciąży lub osoby wychowujące dzieci w wieku do 18 lat, w tym osoby wychowujące dzieci samotnie oraz osoby, u których orzeczono częściową lub całkowitą niezdolność do pracy, a także inwalidzi i osoby z orzeczonymi chorobami przewlekłymi.
Decyzja o skierowaniu do pracy przy zwalczaniu epidemii stwarza obowiązek pracy do 3 miesięcy. "Osobie skierowanej do pracy przy zwalczaniu epidemii dotychczasowy pracodawca jest obowiązany udzielić urlopu bezpłatnego na czas określony w decyzji" - zaznaczono.
ZOBACZ: Wojsko na ulicach, zamykane miasta? MON dementuje. "Typowy fake news"
Osobie skierowanej do takiej pracy przysługuje wynagrodzenie zasadnicze nie niższe niż 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy w zakładzie wskazanym w decyzji. Wynagrodzenie nie może być niższe niż to, które skierowany do pracy przy zwalczaniu epidemii otrzymał w miesiącu poprzedzającym miesiąc skierowania do pracy.
Osobie skierowanej do pracy przysługuje też zwrot kosztów przejazdu, zakwaterowania i wyżywienia, chyba że zostały one zapewnione przez pracodawcę w miejscu wykonywania pracy.
Przez czas trwania pracy przy zwalczaniu epidemii dotychczasowy pracodawca nie może rozwiązać stosunku pracy. Nie może również dokonać wypowiedzenia umowy o pracę, chyba że istnieje podstawa do jej rozwiązania bez wypowiedzenia z winy pracownika, albo w przypadku zmiany lub uchylenia decyzji.
Szkoły zamknięte do Wielkanocy
W Polsce decyzję o odwołaniu imprez masowych podjęto 10 marca, z kolei 11 marca zadecydowano o zawieszeniu zajęć na uczelniach, w przedszkolach, szkołach i placówkach oświatowych. Placówki miały zacząć działać na nowo 25 marca, ale rząd zdecydował o przedłużeniu okresu zawieszenia do 14 kwietnia.
ZOBACZ: Stan epidemii w Polsce. "To decyzja ratująca życie"
W niedzielę o północy wprowadzono ograniczenia przy wjeździe cudzoziemców do Polski. Wjechać mogą wyłącznie cudzoziemcy, którzy są małżonkami albo dziećmi obywateli RP lub pozostają pod stałą opieką obywateli RP, cudzoziemcy posiadający Kartę Polaka, dyplomaci i ich rodziny, cudzoziemcy posiadający prawo stałego lub czasowego pobytu lub prawo do pracy w Polsce oraz inne osoby - po zgodzie komendanta głównego SG.
Wstrzymano również międzynarodowy ruch lotniczy i wewnątrzkrajowy.
Czytaj więcej