Burmistrz Bari osobiście "przepędza" mieszkańców: do domu! [WIDEO]
Burmistrz Bari w Apulii, na południu Włoch, Antono Decaro osobiście "zagania" do domu niezdyscyplinowanych mieszkańców, którzy nie przestrzegają przepisów o zakazie wychodzenia bez uzasadnionego powodu. W mediach pojawiło się nagranie z jego interwencji.
Decaro, który jest też prezesem stowarzyszenia włoskich gmin, przeszedł się po centrum i po nabrzeżu w Bari, które jest tradycyjnym miejscem wypoczynku mieszkańców.
Gdy widział tam ludzi, którzy się relaksują, krzyczał w ich stronę: "Idźcie do domu", "Dalej, do domu".
Na widok młodych mężczyzn grających w ping-ponga na plaży, powiedział: - Idźcie do domu grać na Playstation, tu nie wolno być.
"Natychmiast do domu, zaraz przyjedzie policja"
- Macie iść natychmiast do domu, zaraz przyjedzie policja. Wszyscy do domu - powtórzył graczom, gdy zaczęli protestować. - Jestem burmistrzem miasta i każę wam iść do domu - wyjaśnił Decaro, który film ten zamieścił w mediach społecznościowych.
Polemizującemu z nim biegaczowi powiedział: - Ja jestem burmistrzem tego miasta i to ja wymagam, by respektowano dekrety. Musisz wracać do domu.
"To nie jest film, to dzieje się naprawdę, tam umierają ludzie"
Także w historycznym centrum Bari Decaro stanowczym głosem mówił ludziom siedzącym na ławkach, by poszli do domu. Natychmiast wstali i odeszli.
- Nie można być na ulicy. Jak mam wam to wytłumaczyć?! - grzmiał burmistrz.
- To jest narodowy kryzys, to nie jest zabawa. Obrazy, jakie napływają z Mediolanu czy Bergamo to nie jest film, to dzieje się naprawdę, tam umierają ludzie - mówił Decaro idąc po mieście.
3405 zmarłych, ponad 41 tys. zakażonych
Obecny bilans koronawirusa we Włoszech to 3405 zmarłych, czyli więcej niż w Chinach, i ponad 41 tysięcy potwierdzonych przypadków zakażeń.
Na oddziałach intensywnej terapii przebywa prawie 2500 osób. W ciągu jednego dnia liczba ta wzrosła o 241.
- Liczby mówią nam, że jest wysoce prawdopodobne to, że pojawiły się inne ogniska - zaznaczył szef departamentu chorób zakaźnych w Krajowym Instytucie Zdrowia Giovanni Rezza.
Czytaj więcej