Warszawa zamyka wszystkie miejsca nad Wisłą. Wraca zakaz spożywania alkoholu
W ostatnich dniach w internecie pojawiają się zdjęcia i filmy, na których widać duże grupy osób spacerujące po Bulwarach Wiślanych w stolicy, choć wydano zalecenia, by bez konieczności nie wychodzić z domu. Dzisiaj miasto ogłosiło zamknięcie wszystkich miejsc nad Wisłą do odwołania, a radni zdecydowali o czasowym zakazie spożywania tam alkoholu.
"Dbajmy o siebie i innych. To nasza wspólna odpowiedzialność. NIE SPOTYKAMY SIĘ #NADWISŁĄ! NIE SPĘDZAMY CZASU W GRUPACH Znak zakazu wstępu❗Zakaz wstępu dla pieszych Wszystkie miejsca nad #Wisła zostają zamknięte do odwołania. Dodatkowo, radni uchwalili dziś tymczasowy zakaz spożywania alkoholu nad Wisłą" - napisano na oficjalnym profilu miasta na Twitterze.
Dbajmy o siebie i innych. To nasza wspólna odpowiedzialność. NIE SPOTYKAMY SIĘ #NADWISŁĄ! NIE SPĘDZAMY CZASU W GRUPACH 🚫❗🚷 Wszystkie miejsca nad #Wisła zostają zamknięte do odwołania. Dodatkowo, radni uchwalili dziś tymczasowy zakaz spożywania alkoholu nad Wisłą. #Zostańwdomu pic.twitter.com/FV5R94O8aN
— Warszawa (@warszawa) March 19, 2020
Warszawscy radni obradują w czwartek w maskach antyseptycznych. Niektórzy siedzą obok siebie, nie zachowując odległości między osobami zalecanej przez służby epidemiologiczne. W sali obrad znajduje się łącznie ponad 50 osób.
Przypomnijmy, że w piątek wprowadzono w Polsce stan zagrożenia epidemicznego. Rząd ograniczył m.in. spotkania w grupach powyżej 50 osób.
ZOBACZ: Polski "pacjent zero" opuścił szpital w Zielonej Górze
- Ograniczenie dotyczy - jak powiedział premier - marszów, demonstracji, uroczystości religijnych i wszelkich zgromadzeń wiążących się z działalnością instytucji centralnych, samorządowych i osób prywatnych.
Sesja rady jest poświęcona m.in. zmianom w budżecie. Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości zgłosili wniosek o przeznaczenie części środków przeznaczonych wcześniej m. in. realizacje obchodów święta Warszawy na walkę ze skutkami epidemii koronawirusa.
Czytaj więcej