Planowała handel "domowymi testami na koronawirusa". Sprawę wykrył policjant
39-letnia mieszkanka Trzebini (woj.małopolskie) planowała handel "domowymi testami na koronawirusa". Sprawę wykrył policjant podczas przeglądania stron internetowych. Za usiłowanie oszustwa kobiecie może grozić do ośmiu lat pozbawienia wolności.
- Sprawa jest przekazana do prokuratury - powiedziała w czwartek Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Chrzanowie.
Zgodnie z przekazanymi przez nią informacjami, na ofertę sprzedaży testu na COVID-19 natknął się policjant, który przeglądał strony internetowe. Zgodnie z ogłoszeniem, jakie 39-letnia mieszkanka Trzebini zamieściła na Facebooku, test można było przeprowadzić samodzielnie w domu, miał być dostępny od poniedziałku w cenie od 35 do 50 zł. Kobieta oferowała wysyłkę pocztową, w związku z czym prosiła o kontakt za pośrednictwem podanego przez nią numeru telefonu.
Grozić jej może nawet 8 lat pozbawienia wolności
Policja ustaliła, że 39-latka nie miała możliwości dysponowania takimi testami. Jeśli usłyszy zarzut usiłowania oszustwa, to grozić jej będzie do ośmiu lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ: Fałszywe dentystki na Mazowszu. Borowały i wyrywały zęby
W czasie walki z koronawirusem policja apeluje o rozwagę i zdrowy rozsądek przy zakupie asortymentu mającego chronić przed chorobą.
- Mogą pojawić się osoby, które żerując na ludzkiej obawie przed chorobą, próbują czerpać z korzyści z obecnej sytuacji - czytamy w komunikacie policji.