Ksiądz z Lubelszczyzny zakażony koronawirusem
W powiecie chełmskim (woj. lubelskie) odnotowano pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. To duchowny, pacjent oddziału pulmunologicznego Chełmskiego Szpitala Wojewódzkiego - poinformował portal chelm.naszemiasto.pl. Chodzi o księdza z parafii w Białopolu. Kościół został zamknięty.
Ministerstwo zdrowia poinformowało w czwartek o kolejnych 18 przypadkach zakażenia koronawirusem, jeden z nich to pacjent z powiatu chełmskiego.
Potwierdzone przypadki dotyczą: 6 osób z woj. śląskiego, 6 osób z woj. łódzkiego, 3 osób z woj. lubelskiego i po 1 osobie z woj. opolskiego, wielkopolskiego oraz świętokrzyskiego.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 19, 2020
Liczba osób zakażonych koronawirusem: 305/5 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
Odprawiał msze
Mężczyzna trafił do szpitala w Puławach. Z kolei sanepid pracuje nad ustaleniem kręgu osób, z którymi zakażony miał w ostatnim czasie kontakt.
ZOBACZ: Msza bez rodzin, uroczystości przy grobie. Pogrzeby w Polsce w dobie koronawirusa
Rzecznik diecezji zamojsko-lubaczowskiej ks. Michał Maciołek podał, że kapłan tej diecezji, u którego wykryto koronawirusa, od kilku dni przebywał w szpitalu, gdyż leczył się na chorobę płuc.
- Ostatni raz sprawował liturgię w kościele parafialnym 9 marca. Gdy poczuł się chory, liturgię w jego zastępstwie sprawował inny kapłan. Wirus wykryto 18 marca. Sytuacja w parafii jest pod kontrolą służb sanitarnych – podał ks. Maciołek w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej diecezji zamojsko-lubaczowskiej.
Według ustaleń portalu - 9 marca proboszcz odprawił dwa msze pogrzebowe.
Wójt: koronawirus nie wybiera
- W środę po godzinie 21 otrzymałem telefon od dziekana z niepokojącymi informacjami dotyczącymi proboszcza. Z samego rana wystosowałem więc do sanepidu prośbę o zdezynfekowanie kościoła w Białopolu i kaplicy w Strzelcach, bo to właśnie tam ksiądz odprawiał msze święte - mówił w rozmowie z portalem chelm.naszemiasto.pl wójt Białopola Henryk Maruszewski. Dodał, że podjął decyzję o zamknięciu Urzędu Gminy.
- Koronawirus nie wybiera, jest potwierdzenie, że u nas to u księdza się stało. Sanepid już działa, jeżdżą, wymazy biorą. Ksiądz dziekan chce, by sanepid się zajął dezynfekcją kościoła i kaplicy - powiedział Maruszewski.
Urząd gminy został zamknięty
- Nasza gmina jest malutka, około 3 tys. mieszkańców, a ksiądz proboszcz, wiadomo, miał kontakty z ludźmi – zaznaczył wójt.
ZOBACZ: Służby apelują: #NieKłam. "Ludzie oszukują na potęgę"
Urząd gminy został zamknięty, urzędnicy pracują zdalnie. - Chyba, że będzie jakiś przypadek losowy, to wtedy będzie Urząd Stanu Cywilnego do dyspozycji. Przekazałem też informację o zakażeniu do zakładów pracy w gminie. Wystosowałem apel do mieszkańców, aby ci, którzy mieli kontakt z osobą zarażoną, zgłaszali się do sanepidu - dodał Maruszewski.
Kościoły w Polsce nie są zamknięte
W Polsce kościoły nie są zamknięte. W związku jednak z rozporządzeniem rządu, na nabożeństwie może się pojawić nie więcej niż 50 osób. Biskupi udzielili również dyspensy od uczestnictwa w mszach.
- Respektując zalecenia władz sanitarnych - nie zamykamy kościołów; dla ludzi wierzących świątynia jest zawsze miejscem szczególnego doświadczenia Bożej obecności i Bożej miłości - powiedział w sobotę wieczorem przewodniczący KEP abp. Stanisław Gądecki.
- Gdy brakuje nam kryteriów uprawniających do uczestnictwa we mszy św. w kościele, to najprostszym wydaje się wstęp dla zamawiającego intencję i dla jego rodziny - wskazał.
ZOBACZ: Prymas Polski: Nie bójmy się, jesteśmy w rękach Boga
- W związku ze wspomnianym ograniczeniem zachęcam wszystkich pozostałych wiernych do korzystania z dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii i przeżywania Jej za pośrednictwem środków społecznego przekazu. Serdecznie dziękuję mediom, które - rozumiejąc potrzeby ludzi wierzących - przygotowały dodatkowe propozycje w tym względzie - dodał przewodniczący KEP.
Przypomniano, że podczas przekazywania "znaku pokoju" nie trzeba podawać sobie dłoni, a kościelne kropielnice należy opróżnić.
Czytaj więcej