Wyzdrowiał polski "pacjent zero"
Polska
66-latek przyjechał autobusem z Niemiec do Polski
Pierwsza osoba w Polsce, u której potwierdzono koronawirusa, wraca do domu. 66-letni mieszkaniec Cybinki, który przebywał na oddziale zakaźnym szpitala w Zielonej Górze wyzdrowiał - przekazała rzeczniczka szpitala. Był hospitalizowany ponad dwa tygodnie.
Rzeczniczka szpitala uniwersyteckiego w Zielonej Górze Sylwia Malcher-Nowak poinformowała, że wszystkie wyniki "pacjenta zero" na obecność koronawirusa są negatywne. Mężczyzna prawdopodobnie w środę zostanie wypisany do domu.
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce potwierdzono w nocy 4 marca. 66-latek przyjechał autobusem z Niemiec do Polski.
"Zaskoczyła mnie temperatura"
- Przyjeżdżając do Polski, dokładnie w niedzielę rano (1 marca), normalnie funkcjonowałem. Chodziłem, ale po południu zauważyłem, że mam temperaturę prawie 39 stopni. Miałem dokładnie 38,7. Ja dopiero to zauważyłem. Zakładałem, że coś się dzieje. Zaskoczyła mnie temperatura - mówił pacjent w rozmowie z "Super Expressem".
66-latek informował, że kiedy nazajutrz temperatura wzrosła do 39,3 st. Celsjusza, "coś mu się zaświeciło, że to jest koronawirus".
Mężczyzna nie był do końca przekonany, że zaraził się w Niemczech - nie wykluczał, że koronawirusa mógł złapać również w autobusie lub w Słubicach.
Od czwartego marca w Polsce odnotowano 221 zakażeń - są wśród nich osoby, które miały kontakt z 66-latkiem. Z powodu zakażenia zamarło pięć osób.
Czytaj więcej
