Przymusowa kwarantanna a spacer z czworonogiem. Pomoże "Pies w Koronie"
Wielu właścicieli psów zadaje sobie pytanie - co zrobić, gdy zostaną poddani obowiązkowej kwarantannie. Z czyjej pomocy skorzystać przy wyprowadzaniu czworonoga? "Pies w Koronie" - facebookowa grupa wsparcia w czasie zagrożenia COVID-19 - to miejsce skupiające wolontariuszy oraz potrzebujących z całej Polski.
"Jesteś na przymusowej kwarantannie lub poddajesz się samoizolacji, obawiasz się wyjść z domu, jesteś przeziębiony, chory, niepełnosprawny, masz małe dziecko i brak rąk do pomocy, ale masz psa lub inne zwierzątko - nie bój się prosić o pomoc" - czytamy w opisie grupy.
Należy do niej blisko 23 tysiące osób. Aby usprawnić poruszanie się w gąszczu pojawiających się propozycji lub próśb, administratorzy wprowadzili regulamin.
ZOBACZ: Masowe pozbywanie się zwierząt? Weterynarze tłumaczą
Post należy zacząć od hasztagów #pomogę lub #potrzebuję oraz nazwą miejscowości, np. #Lublin. Następnie piszemy, w czym możemy pomóc lub jakiej pomocy potrzebujemy. Działanie ma charakter nieodpłatny.
Przekazanie psa bez kontaktu
Pomysłodawcy przedsięwzięcia przypominają kilka zasad, o których należy pamiętać.
▪ Ważne, by przy przekazywaniu psa nie dochodziło do kontaktu pomiędzy osobą poddaną kwarantannie lub samoizolacji oraz osobą, która wyprowadza psa;
▪ Najlepiej wystawić za drzwi psa z już założoną obrożą i przypiętą do niej smyczą;
▪ Osoba wyprowadzająca psa nie powinna dotykać smyczy, obroży i samego psa bezpośrednio;
▪ Najlepiej założyć rękawiczki jednorazowe;
▪ Dobrym pomysłem jest zawiązanie na smyczy ŻÓŁTEJ WSTĄŻKI, to znak dla innych osób spacerujących z psami, aby nie podchodzili - nie chodzi o ryzyko zarażenia, tylko o informację, że pies nie jest nasz i może nie czuć się komfortowo w kontakcie z psami, bez obecności swojego właściciela;
▪Być może, dobrym rozwiązaniem jest przekazanie psa rodzinie lub znajomym pod czasową opiekę, podczas trwania kwarantanny lub samoizolacji.
"Chętnie pomogę"
Propozycji - zarówno oznaczonych #pomogę, jak i #potrzebuję - jest sporo.
"#pomogę #Poznań #Jeżyce. Cześć, chętnie pomogę w wyprowadzaniu psa na spacer. Obecnie jestem na urlopie i sama posiadam szczeniaka" - napisała jedna z internautek.
"#potrzebuję #Łódź #Chojny. W związku z nagłą kwarantanną szukam pomocy przy wyprowadzaniu mojego pieska. Najbardziej zależy mi na spacerze porannym (około godziny 7-8) i wieczornym (około godziny 19-20). Piesek ma 8,5 roku. Adoptowany ze schroniska, więc może się początkowo trochę bać. Nie jest agresywny w stosunku do ludzi i suczek, ale psich kolegów raczej nie toleruje" - czytamy w kolejnym poście.
Właścicielom czworonogów chcą nieodpłatnie pomagać także psie hotele.
"Informacja dla ludzi, którzy mają problem ze swoimi psami w związku z kwarantanną, muszą się udać do szpitala lub są chorzy w domu i nie mogą się nimi opiekować. Nasz hotel dla psa w tym czasie przyjmie wasze psy nieodpłatnie" - napisano.
Zwierzęta domowe nie przenoszą koronawirusa
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że nie ma razie dowodów na to, by psy, czy inne zwierzęta domowe, mogły zakazić się koronawirusem. Władze Hongkongu, gdzie w lutym zdiagnozowano nowego wirusa u psa, poinformowały, że po ponownych testach pies okazał się zdrowy. Objęty kwarantanną szpic, należący do osoby zainfekowanej Covid-19, który w testach miał wcześniej wynik "lekko pozytywny", nie ma koronawirusa.
Czytaj więcej