Infolinia wsparcia dla pielęgniarek od pielęgniarek. "Chcą wiedzieć, jak nie zaszkodzić pacjentom"
W Polsce ruszyła pierwsza specjalna infolinia dla pielęgniarek i położnych w związku z epidemią koronawiursa. Pracownicy służby zdrowia, którzy zadzwonią pod specjalny numer uzyskają niezbędne wsparcie i poradę od swoich kolegów - pielęgniarzy. W pomoc pracownikom służby zdrowia angażują się również restauracje i lokale gastronomiczne.
Infolinia dla pielęgniarzy działa od soboty od godz. 9:00 do 21:00. Pojawiają się propozycję, by była ona czynna całą dobę.
- Są pytania o kwestie np. wizyt położnych u noworodków, czy w tej chwili powinniśmy pracować zdalnie - mówi Kajetan Gawarecki pielęgniarz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
ZOBACZ: Wojewoda nie chce rozmawiać, decyzji nikt nie chce poprzeć. Co ze szpitalem w Łomży?
- Dzwoni chłopak z Poznania, mówi: "ja jestem pielęgniarzem w szpitalu zakaźnym, moja żona jest w ciąży z bliźniakami" i pyta co ma robić - dodaje Grażyna Wójcik, prezes Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego. Pielęgniarka dodaje, że pracownicy najczęściej chcą wiedzieć, jak postępować, by "nie zaszkodzić pacjentom".
"Cieszą się, że mogą zadzwonić"
Gawarecki wyjaśnia, że aktualny stan można określić mianem "prefazy". - Następuje lęk przed tym, co będzie się działo. Ogranicza nam to jasne myślenie i planowanie - mówi.
Rozwiać wątpliwości pomoże wsparcie ekspertów z infolinii. Niemal każdy zaintersowany otrzymuje polecenie, by w miarę możliwości ograniczyć kontakt bezpośredni.
WIDEO: zobacz materiał Stanisława Wryka - Pielęgniarki się cieszą, że mogą zadzwonić, że coś takiego jest, dziękują nam. Przekazują nam wiele pozytywnej energii - dodaje Grażyna Wójcik.
Postawę pielęgniarek chwali terapeuta i pedagog Łukasz Gnioch. - Nie dość, że muszą zatroszczyć się o swoje emocje, to jeszcze o emocje pacjentów, z którymi się borykają. To podwójne obciążenie - wyjaśnia.
Pomoc od cukierni
Pomoc pielęgniarkom oferują lokale gastronomiczne. Pracownicy Cukierni Pawlova w Poznaniu dostarczyli swoje wyroby do Szpitala Miejskiego im. J. Strusia. Wystosowali też apel do innych firm, by "zatroszczyły się o osoby", które "ratują życie i zdrowie ludzi".
- Chodzi o taki gest, by osoby, które są w szpitalach i dbają o nas, żeby też odczuły, że my jesteśmy na zewnątrz i staramy się im w jakikolwiek sposób pomóc - mówi Paweł Mieszała z Cukierni Pawlova, mistrz świata i polski w cukiernictwie.
Reporter Stanisław Wryk zauważa, że incjatyw pomocy w samym Poznaniu jest na tyle dużo, że lokalne władze proszę by konsultować je z urzędem. W pomoc zaangażowali się też kibice Lecha Poznań, którzy dostarczają pięlęgniarkom zgrzewki wody.
Zarażona pielęgniarka
Jedną z osób zarażonych koronawirusem jest pielęgniarka z podpoznańskiego Puszczykowa. Opiekowała się 57-letnią kobietą - pierwszą śmiertelną ofiarą COVID-19 w Polsce.
ZOBACZ: Pielęgniarka zakażona koronawirusem. Opiekowała się pierwszą ofiarą
Pielęgniarka wraz z całym zespołem została objęta kwarantanną. Oprócz niej nikt nie ma pozytywnego wyniku testu na koronawirusa. Szpital wstrzymał planowe przyjęcia.