"Wszyscy siedzą w domach, nas wciskają do samolotów". Personel pokładowy alarmuje, LOT odpowiada
"Są już u nas osoby, które miały kontakt z zarażonymi i nikt im nie robi testów. To po co to zamknięcie granic? Żebyśmy my poroznosili?" - pytają przedstawiciele Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego. Tymczasem już 12 tys. osób zgłosiło chęć powrotu do kraju za pośrednictwem strony PLL LOT. Mamy komentarz rzecznika linii.
W związku z ogłoszeniem wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego przywrócono kontrole na wszystkich polskich granicach. Dla cudzoziemców będą one zamknięte z odstępstwami dotyczącym osób, które w Polsce przebywają legalnie.
ZOBACZ: Koronawirus. Najnowsze informacje z Polski i świata [RELACJA]
W niedzielę z Londynu-Heathrow odbędzie się pierwszy rejs z Polakami w ramach operacji #LOTdoDomu zorganizowanej przez PLL LOT oraz rząd. W niedzielę 6 samolotów LOT-u poleci po Polaków do USA, Kanady, Wlk. Brytanii, Portugalii i na Sri Lankę. Jeden, lecący z Londynu, wylądował w stolicy przed godz. 14.
"To chyba jakiś żart!"
Z kolei na Twitterze Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego pojawił się wpis, który krytykuje warunki pracy personelu samolotów.
''Kraj jest w zawieszeniu, wszyscy mają siedzieć w domach a nas wciskają do pełnych samolotów i każą robić regularny serwis" - podkreślono we wpisie Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego.
Kraj jest w zawieszeniu, wszyscy mają siedzieć w domach a nas wciskają do pełnych samolotów i każą robić regularny serwis. To chyba jakiś żart! Są już u nas osoby, które miały kontakt z zarażonymi i nikt im nie robi testów. To po co to zamknięcie granic? Żebyśmy my poroznosili?‼️
— Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotni... (@ZwiazekZZPPiL) March 15, 2020
"To chyba jakiś żart! Są już u nas osoby, które miały kontakt z zarażonymi i nikt im nie robi testów. To po co to zamknięcie granic? Żebyśmy my poroznosili?" - dodali przedstawiciele personelu.
W kolejny wpisie dodano: "W planach naszych załóg, które miały kontakt z kimś zarażonym i mają nakaz sanepidu pojawił się nowy kierunek: COVID. Trochę dziwne, że pobyt tam nie jest przewidziany na 14 dni tylko krócej. Potem do samolotu i #lotdodomu. Poważnie?".
- Zdaję sobie sprawę, że wprowadzone ograniczenia tworzą wiele sytuacji trudnych, szczególnie dla osób, które są poza granicami kraju. Zamykamy granice dla wirusa, ale chcemy, żeby nasi obywatele mogli do Polski wrócić - mówił w sobotę premier.
"Bezpieczeństwo jest dla nas bardzo ważne"
"Pracownicy PLL LOT nieprzerwanie do godzin wieczornych pomagają w realizacji powrotu Polaków do kraju w ramach ogłoszonego programu. Zgodnie z obecnymi procedurami, dla każdej załogi realizującej rejsy zabezpieczyliśmy środki ochrony: profesjonalne maseczki wyposażone w filtry, rękawiczki, żele antybakteryjne i bezdotykowe termometry" - poinformował polsatnews.pl p.o. rzecznika prasowego PLL LOT Michał Czernicki.
Jak dodał, "catering jest podawany w opakowaniach jednorazowych. Po każdym locie samoloty jest dezynfekowane".
"Wszystkie samoloty typu Boeing 787 Dreamliner są dodatkowo wyposażone w filtry HEPA zamontowane w klimatyzacji, które wychwytują 99.9 proc. zanieczyszczeń podczas obiegu wewnętrznego powietrza. Bezpieczeństwo zarówno naszych Pracowników jak i Pasażerów jest dla nas bardzo ważne, stąd też wprowadzenie dodatkowych środków ostrożności" - podkreślił Czernicki.
"Załogi są wyposażone w środki ochrony"
Załogi samolotów PLL LOT, które latają po Polaków zagranicą są wyposażone w specjalne środki ochrony - poinformował w niedzielę resort aktywów państwowych. Mają m.in. maski z filtrami, rękawiczki i żele antybakteryjne.
PLL LOT informują o specjalnych środkach ochrony dla załóg obsługujących loty w ramach akcji #LotDoDomu. pic.twitter.com/L0YJIiKoih
— Ministerstwo Aktywów Państwowych (@MAPGOVPL) March 15, 2020
Ministerstwo podało na Twitterze, że "PLL LOT, które pomagają Polakom w powrocie do kraju zabezpieczyły dla każdej załogi samolotu specjalne środki ochrony: profesjonalne maseczki wyposażone w filtr, rękawiczki, żele antybakteryjne i bezdotykowe termometry".
Jak dodano, catering na pokładach samolotów będzie wydawany opakowaniach jednorazowych, a po każdym rejsie samolot zostanie zdezynfekowany.
#LOTdoDomu dla Polaków
W sobotę w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało rozporządzenie Rady Ministrów ws. zakazów w ruchu lotniczym. Zgodnie z nim, wprowadza się zakaz lądowania w polskich portach lotniczych samolotów wykonujących rejsy międzynarodowe z pasażerami. Wyjątkiem są samoloty przewożące obywateli polskich powracających na terytorium Polski samolotami wyczarterowanymi na zlecenie Prezesa Rady Ministrów.
ZOBACZ: Rozprzestrzenianie infekcji w celu uodpornienia Brytyjczyków? "Epidemia dotknie milionów"
W sobotę wieczorem na konferencji prasowej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, Głównego Inspektora Sanitarnego Jarosława Pinkasa, prezes PLL LOT Rafał Milczarski zapowiedział operację #LOTdoDomu. Prezes LOT zapewnił, że Polacy chcący wrócić do kraju będą mogli skorzystać ze stron internetowych: lotdodomu.pl lub lotdodomu.com.
Osoby przekraczające granice zostaną skierowane na 14 dniową kwarantannę.
Koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r.
Czytaj więcej