Konwencja przez internet. Bosak o stanie nadzwyczajnym i przesunięciu wyborów
Kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak ponowił w sobotę apel o stan nadzwyczajny i przesunięcie wyborów. Podczas transmitowanej w internecie konwencji wyborczej przedstawił też swój program, w tym postulaty wydłużenia kadencji prezydenta do 7 lat i wzmocnienia pozycji premiera.
Bosak przypomniał, że w czwartek, odpowiadając premierowi Mateuszowi Morawieckiemu na pytanie o opinię koła poselskiego Konfederacja w sprawie zamknięcia granic kraju, przedstawiciele partii jednoznacznie podkreślili, że "rząd w sytuacji kryzysowej nie może wahać się z podjęciem żadnych niezbędnych działań, które mają służyć bezpieczeństwu i zdrowiu obywateli".
Dodał, że wraz ze sztabowcami miał kontynuować spotkania z wyborcami w całym kraju, ale zmienił plany, a wolontariusze z lokalnych sztabów są do dyspozycji wojewodów, żeby im pomóc w zarządzaniu kryzysowym. - Zawsze byliśmy, jesteśmy i chcemy być opozycją konstruktywną. W takich chwilach potrzeba solidarności, współpracy, posłuszeństwa procedurom - podkreślił.
ZOBACZ: 9 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Łącznie jest ich 93
Bosak ocenił, że dla każdego jest jasne, że sytuacja jest nadzwyczajna, ale piątkowe zarządzenia uznał za wprowadzanie stanu wyjątkowego "na raty". Ponawiając swój apel ze środy o wprowadzenie stanu nadzwyczajnego i zmianę terminu wyborów, zaznaczył, że robi to także "w imieniu tysięcy Polaków, którzy zastanawiają się, czy będą mogli bezpiecznie uczestniczyć w organizacji procedur wyborczych". Przypomniał również o swojej propozycji głosowania przez internet.
Polityk przyznał, że premier Mateusz Morawiecki podjął w piątek odważne decyzje, jednak zachęcał go do "postawienia kropki nad i". - Tutaj nie ma miejsca na hamletyzowanie, na stawianie nas wszystkich przed alternatywami, czy mamy uczestniczyć w kampanii wyborczej, czy mamy czekać, a jeśli tak, to jak długo, na decyzję o jej przerwaniu, czy mamy zająć się tym, co w tej chwili najważniejsze - bezpieczeństwem i troską o nasze rodziny, przyjaciół, współpracowników - dodał.
"Wieloletnie zaniedbania"
Bosak przekonywał, że należy zatroszczyć się także o państwo i jego służby, przechodzące "bardzo trudny test". - Wszyscy funkcjonariusze i pracownicy różnych sektorów państwowych przechodzą ten test. Na pierwszym froncie znaleźli się lekarze, znalazły się pielęgniarki, znaleźli się pracownicy personelu pomocniczego sektora ochrony zdrowia. Za nich wszystkich trzymamy kciuki - oświadczył. Podkreślił, że pracownicy służb "swoim nadzwyczajnym wysiłkiem, a często poświęceniem, ryzykując niekiedy swoje zdrowie, a nawet życie, troszczą się o to, żebyśmy nie znaleźli się w zapaści".
Polityk wskazał na "wieloletnie zaniedbania" m.in. w służbie zdrowia i domagał się wyciągnięcia konsekwencji m.in. "od tych, którzy dopuścili do sytuacji, w której brak sprzętu ochronnego, w której brakuje jasnych kanałów przekazania informacji o obowiązujących procedurach". Wspominając o urzędnikach i politykach "szczebla centralnego", w tym o ministrze zdrowia Łukaszu Szumowskim, przyznał, że są oni "narażeni na wieloletnie zaniedbania, które muszą w ciągu kilku tygodni nadrobić".
ZOBACZ: Uzdrowiska czasowo zawieszają działalność. NFZ radzi zostać w domu
Oceniając medialne przekazy z politykami "szczebla rządowego i przywództwa formacji opozycyjnych", Bosak stwierdził, że "nie wszyscy zdają egzamin", a cześć z nich uważa, że "kryzysową sytuację nadal może wykorzystywać do kampanii wyborczej".
Kandydat przekonywał, że wzmocnienie państwa jest podstawowym celem jego programu wyborczego, który zawiera w sumie 27 tez i miał być głównym punktem sobotniej konwencji. Zwrócił uwagę m.in. na postulat wydłużenia kadencji prezydenta do 7 lat (bez możliwości ubiegania się o reelekcję) oraz wzmocnienia pozycji premiera (który skupiłby w swoich rękach pełnię władzy wykonawczej). Jego program przekonuje też do reformy Senatu (w skład Izby Wyższej wchodziliby przedstawiciele samorządów oraz przedstawiciele związków przedsiębiorców, pracodawców, związków zawodowych oraz innych organizacji społecznych, a dożywotnio także byli prezydenci.
WIDEO: zobacz konwencję Bosaka
Kolejne punkty dotyczą m.in. przekazania instytucji kontrolnych w ręce opozycji, odpowiedzialności karnej członków rządu, czy modelu mieszanego w ordynacji wyborczej do Sejmu (część posłów wybierana byłaby w jednomandatowych okręgach wyborczych, a część z list w systemie proporcjonalnym). Liczba posłów zmniejszona miałaby być o połowę (do 230).
Polityk zachęcał do zapoznania się z tezami wydanymi już w broszurze programowej "Nowy Porządek" i udostępnionej w internecie na stronie Bosak2020.pl.
Podczas konwencji kandydaturę Bosaka na prezydenta poparli m.in. prezes KORWiN poseł Janusz Korwin-Mikke, prezes Korony poseł Grzegorz Braun, prezes Ruchu Narodowego poseł Robert Winnicki, poseł Konfederacji Artur Dziambor (KORWiN) oraz b. poseł Marian Piłka, także małżonka Bosaka, Karina. Rzeczniczka sztabu Bosak2020 Anna Bryłka poinformowała, że pierwszą w Polsce taką konwencję wyborczą on-line, obserwowało kilkaset tysięcy internautów.
Czytaj więcej