Ostrzegał kierowców przed policją. Trafił na nieoznakowany radiowóz
20-letni kierowca dostawczego busa ostrzegał innych przed kontrolą prędkości, "mrugając" do nich światłami. Miał jednak pecha, bo trafił na jadący z naprzeciwka nieoznakowany radiowóz. Policjanci "podziękowali" mu za uprzejmość... mandatem.
Policjanci z Bytowa (Pomorskie) prowadzili kaskadowy pomiar prędkości na drodze krajowej nr 21 w Trzebielinie.
W tym samym czasie drugi patrol kontrolował prędkość kierowców nieoznakowanym radiowozem.
ZOBACZ: Jedna przejażdżka, sześć zarzutów. Uciekał z narkotykami kradzionym samochodem
W pewnym momencie policjanci zauważyli jak jadący z naprzeciwka kierowca dostawczego busa, "mrugając" światłami drogowymi, ostrzega innych kierujących o patrolu drogówki. Policjanci zawrócili i pojechali za tym samochodem. Zatrzymali go do kontroli.
Dostawczym iveco kierował 20-latek. Mężczyzna za popełnione wykroczenia został ukarany mandatem w wysokości 250 złotych, a dodatkowo na jego konto przypisane zostały 3 punkty karne.
ZOBACZ: Chcieli tylko "zrobić zdjęcia". Grozi im 17 tysięcy złotych kary
"Korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami jest wykroczeniem, za które grozi mandat. »Mruganie« do innych kierowców o patrolu policji mierzącym prędkość może mieć również inne skutki. W taki sposób można ostrzec przed patrolem policji np. nietrzeźwego kierowcę czy przestępców przewożących skradzione przedmioty albo osoby poszukiwane przez mundurowych" - przypomina policja.
W trakcie całej akcji policjanci nałożyli 22 mandaty za przekroczenie dozwolonej prędkości. Dodatkowo czterech kierowców zostało ukaranych za niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa.
Czytaj więcej