3,5 tys. Francuzów przebrało się za Smerfy. Mimo ostrzeżeń przed koronawirusem
Mimo zagrożenia koronawirusem i apeli, by unikać zgromadzeń, w miejscowości Landerneau we Francji zorganizowano wspólne pobijanie rekordu świata w ilości osób przebranych za Smerfy. W akcji wzięło udział ponad 3,5 tys. osób.
Francja była pierwszym krajem w Europie, w którym zdiagnozowano przypadek zakażenia koronawirusem. Stało się to 24 stycznia. Według danych z czwartku z godz. 16, w sumie doszło tam do 2281 przypadków zakażenia, z których 48 zakończyło się śmiercią.
Jeszcze przed wprowadzeniem zakazu publicznych zgromadzeń rządzący apelowali, aby unikać dużych skupisk ludzi. Jednak nie wszyscy zastosowali się do tych zaleceń.
"Koronawirus to nic takiego"
W sobotę 3549 ubranych na niebiesko osób zgromadziło się w miejscowości Landerneau, aby pobić ustanowiony w 2019 r. rekord świata w liczbie osób przebranych za Smerfy zgromadzonych w jednym miejscu. Poprzednio udało się zebrać 2762 osoby.
Most people dressed as Smurfs: The Starry Moon Carnival sets world recordhttps://t.co/yjOLBrhnXi #Landerneau #France #StarryMoonCarnival#Smurfs #carnival #newsworthy #today #odd #weird #officialworldrecord #worldrecords #worldrecordcertification#worldrecordregistration pic.twitter.com/iUW81fwO3n
— World Record Academy (@WRANews) March 9, 2020
- Uznaliśmy, że nie ma co się zamartwiać i jako Francuzi postanowiliśmy, że nie poddamy się i pobijemy rekord - mówił agencji AFP jeden ze Smerfów. - Koronawirus to nic takiego - powiedział inny.
ZOBACZ: Grodzki: możliwy przypadek koronawirusa w Senacie
Rekordzistom udało się pobić rekord w ostatniej chwili. Nazajutrz, w niedzielę francuskie władze zakazały bowiem zgromadzeń powyżej 1000 osób.
Włosi krytykują
Akcja wzbudziła krytykę szczególnie we Włoszech - kraju, który najmocniej odczuwa skutki pandemii koronawirusa w Europie.
Włoski dziennik "La Repubblica" opisał zgromadzenie jako "potencjalnie bardzo niebezpieczną bombę wirusową", a gazeta "Il Secolo XIX" uznała to za "nieodpowiedzialny ruch, który naraził ludzi na ryzyko zakażenia wirusem COVID-19".
Czytaj więcej