Putin będzie mógł się ubiegać o kolejną kadencję. Parlament uchwalił ustawę o zmianie konstytucji

Świat
Putin będzie mógł się ubiegać o kolejną kadencję. Parlament uchwalił ustawę o zmianie konstytucji
PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Władimir Putin będzie mógł ubiegać się w 2024 roku o kolejną kadencję

Wyższa izba parlamentu Rosji, Rada Federacji, przyjęła w środę, w ślad za izbą niższą - Dumą Państwową, ustawę o zmianach w konstytucji kraju. Wzmacnia ona rolę prezydenta i zawiera poprawkę, dzięki której Władimir Putin będzie mógł ubiegać się w 2024 roku o kolejną kadencję.

Ustawa nosi tytuł "O doskonaleniu regulowania poszczególnych kwestii organizacji i funkcjonowania władzy publicznej". Na jej mocy do konstytucji Rosji, przyjętej w 1993 roku - jeszcze za prezydentury Borysa Jelcyna - wprowadzane są poprawki. Dokument składa się z trzech części: pierwszą stanowią właściwe poprawki, druga opisuje procedurę ogólnokrajowego głosowania w sprawie poprawek. Trzecia część dotyczy wieloetapowej procedury wejścia ustawy w życie.

 

Poprawka, która pozwoli na liczenie od nowa kadencji prezydenckich Putina

 

Przyjęty dokument to efekt półtoramiesięcznej pracy specjalnej grupy roboczej powołanej przez Putina nad propozycjami samego szefa państwa oraz poprawkami zgłoszonymi tuż przed drugim czytaniem. Jedną z nich jest poprawka, która pozwoli na liczenie od nowa kadencji prezydenckich Putina po tym, gdy zacznie obowiązywać zmieniona konstytucja.

 

ZOBACZ: Rosyjska Duma Państwowa poparła zmianę konstytucji. Dobra wiadomość dla Putina

 

Poprawki opisują nowy podział kompetencji pomiędzy poszczególnymi gałęziami władzy. Przewidują m.in., że Duma Państwowa będzie zatwierdzać kandydaturę premiera proponowaną przez prezydenta; obecnie Duma "wyraża zgodę" na kandydaturę. Jednakże, jeśli izba trzy razy odrzuci kandydaturę premiera, prezydent ma prawo do rozwiązania Dumy i wyznaczenia nowych wyborów bądź też do samodzielnego mianowania premiera.

 

Analogiczny będzie tryb mianowania całego rządu. Skład gabinetu ministrów będzie proponować premier, a Duma Państwowa będzie go zatwierdzać. Jeśli jednak deputowani odrzucą ponad jedną trzecią proponowanych ministrów, to prezydent będzie mógł ich mianować samodzielnie bądź rozwiązać parlament.

 

Oprócz tego, w konstytucji znajdzie się zapis, iż prezydent "ogólnie kieruje" pracami rządu. Premier nie będzie już dłużej wyznaczał kierunków pracy gabinetu, a tylko "organizował" jego pracę w oparciu o polecenia prezydenta.

 

Prezydent zyska też prawo do odwołania premiera i jednocześnie pozostawienia ministrów, podczas gdy teraz ma prawo do dymisji od razu całego rządu.

 

Zwiększy się kontrola prezydenta nad prokuraturą. Obecnie prokurator generalny i jego zastępcy są mianowani za zgodą wyższej izby parlamentu. Zgodnie z poprawioną konstytucją prezydent będzie musiał jedynie konsultować się z izbą i sam podejmować decyzję.

W przypadku sędziów Sądu Najwyższego i Sądu Konstytucyjnego prezydent będzie mógł zainicjować zakończenie ich pełnomocnictw. Obecnie takie kompetencje miało kolegium sędziowskie. Skład Sądu Konstytucyjnego zostanie zmniejszony: zamiast 19 sędziów będzie w nim zasiadać 11.

 

ZOBACZ: Rosyjskie MSZ: to Polska powinna zadbać o poprawę naszych stosunków

 

W Radzie Federacji zwiększy się - z 17 do 30 - liczba kandydatów proponowanych przez prezydenta. Siedem z tych osób, w tym byli prezydenci, będzie mogło zasiadać w Radzie dożywotnio. Członkowie izby wyższej będą oficjalnie nazywani senatorami; teraz takiego nieformalnego określenia używa się wobec nich w mediach.

 

"Rosja jest spadkobierczynią ZSRR"

 

Poprawki zawarte w ustawie zabraniają prezydentowi, parlamentarzystom, premierowi i ministrom, a także innym wyższym urzędnikom posiadania obywatelstwa obcych państw i kont bankowych za granicą. Nie ma natomiast zakazu posiadania nieruchomości poza granicami Rosji.

 

W konstytucji znajdzie się odwołanie do Boga, definicja małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, sformułowanie o "tradycyjnych wartościach rodzinnych" i deklaracja wychowywania dzieci w duchu patriotyzmu.

 

ZOBACZ: Putin: zagranica sieje panikę fake newsami o koronawirusie

 

Kolejna poprawka głosi, iż państwo "czci pamięć obrońców ojczyzny i zapewnia obronę prawdy historycznej", niedopuszczalne jest "pomniejszanie znaczenia czynu narodu podczas obrony ojczyzny". W konstytucji znajdzie się też zdanie o tym, iż Rosja jest spadkobierczynią ZSRR i zapowiedź gotowości państwa do obrony interesów rodaków za granicą.

 

Znajdzie się też w konstytucji zakaz działań na rzecz "wywłaszczania" części terytoriów Federacji Rosyjskiej i wezwań do tych działań. Inny zapis pozwoli na nieuznawanie na terytorium Rosji decyzji trybunałów międzynarodowych, jeśli Sąd Konstytucyjny uzna je za sprzeczne z ustawą zasadniczą.

 

Wprowadzenie zmian do konstytucji Putin zainicjował w styczniu w orędziu przed parlamentem. Większość obserwatorów oceniała, że zmiany w ustawie zasadniczej mają na celu stworzenie Putinowi możliwości utrzymania steru rządów. Konstytucja z 1993 roku głosiła, że ta sama osoba może być prezydentem Rosji przez dwie kadencje pod rząd. Putin był prezydentem dwukrotnie w latach 2000-2008, potem przez cztery lata - premierem, a od 2012 roku znów prezydentem; drugą sześcioletnią kadencję rozpoczął w 2018 roku. Teraz jego kadencje będą liczone od nowa i będzie miał prawo do startu w wyborach w 2024 roku i 2030 roku.

emi/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie