Jedna osoba zginęła, pięć rannych w pożarze huty szkła
Pożar wybuchł w środę rano w hucie szkła w Działdowie. Jedna osoba zmarła na miejscu, a cztery zostały poparzone. Zabrano je do szpitala. Z miejsca zdarzenia ewakuowano 42 osoby
Do pożaru doszło z powodu wycieku surówki szkła z tzw. wanny do pomieszczenia, w którym znajdują się automaty, czyli urządzenia przesyłające ją dalej, żeby produkować gotowe materiały - powiedział st. kpt. Rafał Melnyk, Rzecznik warmińsko-mazurskiej PSP. Przypomniał, że surówka szkła ma temperaturę około tysiąca stopni Celsjusza.
"Na tę chwilę nie mamy informacji, by komukolwiek innemu wydarzyła się jakaś krzywda" - dodał st. kpt. Rafał Melnyk. Według niego, pożar i wyciek surówki są już opanowane.
Anna Mioduszewska z Polsat News jest na miejscu i poinformowała, że rannych jest pięć osób. Pracownicy mają zakaz opowiadania o wypadku.
ZOBACZ: We Włoszech brakuje respiratorów. Lekarze muszą wybierać, komu ratować życie
W akcji uczestniczyło 13 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Melnyk poinformował również, że w tym dniu w hucie był dokonywany przegląd urządzeń.