Opozycja po spotkaniu z premierem. Ulotki o koronawirusie też po ukraińsku
Na spotkaniu z premierem ws. koronawirusa zgłosiłem kilkanaście wniosków merytorycznych; większość została przyjęte, dot. odpowiedniego wyposażenia szpitali, przygotowania ulotek w języku ukraińskim oraz ew. odszkodowań dla rolników - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W czwartek w KPRM doszło do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami opozycji, które poświęcone było sytuacji związanej z koronawirusem.
Kosiniak-Kamysz powiedział, że na spotkaniu z szefem rządu zgłosił kilkanaście wniosków merytorycznych i większość z nich zostało przyjętych. Lider PSL wnioskował o wyposażenie szpitali w odpowiednią ilość sprzętu potrzebnego, aby zapewnić bezpieczeństwo pracownikom.
ZOBACZ: "Ja nie wiem, gdzie go złapałem". Polak zarażony koronawirusem
Po drugie, Kosiniak-Kamysz postulował, żeby np. ulotki informacyjne dot. koronawirusa były nie tylko w języku polskim, ale również ukraińskim. Lider PSL upomniał się też o rolników, o to by w przypadku objęcia kwarantanną mogli mieć wypłacane odszkodowania.
Dodał, że planowane jest kolejne spotkanie w przyszłym tygodniu.
"Sprawa jest zbyt poważna"
Jakub Kulesza (Konfederacja) powiedział, że spotkanie miało "charakter uspokajający", a premier informował o przygotowaniu różnych instytucji państwowych do reagowania na sytuację wokół koronawirusa. - My ze swej strony przekazaliśmy apel do wszystkich, by nie wzmagać paniki wokół sprawy - przez co rozumiemy zarówno rozmaite wypowiedzi medialne, jak i sposób procedowania nad specustawą w sprawie koronawirusa - poinformował.
Dodał, że przedstawiciele innych klubów przedstawiali też punkt widzenia różnych grup zawodowych na sytuację związaną z koronawirusem np. policjantów czy dentystów. Jak ocenił, "przyjęcie tych uwag było pozytywne".
- Przedstawiliśmy premierowi Morawieckiemu i jego ministrom nasze oczekiwanie wyłączenia walki z koronawirusem z bieżącej kampanii politycznej. Sprawa jest zbyt poważna, by używać tego do polityki - mówił po spotkaniu wiceszef PO Tomasz Siemoniak.
Dodał, że apelował do premiera, aby podziały polityczne nie przeszkadzały we współpracy wojewodów z samorządami. "Premier zapewnił, że takie sygnały wojewodom przekaże" - stwierdził Siemoniak.
- Powiedziałem, że jesteśmy krytyczni wobec wielu działań rządu premiera Morawieckiego, ale w tych sprawach będziemy współpracowali - mówił Siemoniak. - Dziś nie ma ważniejszej sprawy niż zdrowie Polaków i jesteśmy gotowi do współpracy w każdej formie - dodał.
Sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński podkreślił, że przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej postulowali, by szpitale prowadzone przez samorządy nie były w żaden sposób dyskryminowane finansowo. - Zwracaliśmy uwagę na kwestie transparentności w wydawaniu środków publicznych, a rząd w ostatni poniedziałek dostał specjalne narzędzie, które daje mu wielką odpowiedzialność - mówił Kierwiński. - Mamy nadzieję, że rząd uzbrojony w tę ustawę będzie skutecznie walczył o bezpieczeństwo Polaków - dodał.
"Nie będziemy się przyczyniali do siania paniki"
Szef sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych Wiesław Szczepański (Lewica) poinformował, że 18 marca sejmowa Komisja Administracja przyjmie sprawozdanie do ustawy o zarządzaniu kryzysowym, natomiast 24 marca komisja zajmie się ustawą o powiadamianiu ratunkowym.
Chodzi o to, jak dodał, by te ustawy zostały przyjęte jeszcze w marcu przez Sejm. - Prosiliśmy premiera by jak najszybciej przygotował i przesłał do Sejmu projekt ustawy o ochronie ludności - powiedział Szczepański dziennikarzom.
ZOBACZ: "Nie polecam używania wódki do dezynfekcji"
Premier miał też poinformować, że wszystkie komendy policji zostaną wyposażone w środki dezynfekujące. - Jeżeli się okaże, że te środki które są - 1 mld 300 mln zł nie wystarczą, rząd posunie się w kierunku wypuszczenia obligacji - zaznaczył poseł Lewicy.
- Zdrowie nie ma ceny i deklarujemy pełną współpracę, jeśli chodzi o nasz klub - dodał Szczepański.
- Otrzymaliśmy kompleksową i zwięzłą informację nie wychodzącą poza to, co premier przekazywał publicznie. Istotne dla nas jest to, że mogliśmy zadać pytania, na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi w czasie poniedziałkowego posiedzenia komisji zdrowia - mówiła Marcelina Zawisza (Lewica).
- Lewica będzie pomagała w rozwiązaniu problemu i nie będziemy w żadnym sensie przyczyniali się do siania paniki - zapewniała. Według Zawiszy premier zapewniał, że kwestia bezpieczeństwa lekowego w kraju jest monitorowana.
Czytaj więcej