Migranci przy granicy Turcji z Grecją. Władze rozmieszczają siły specjalne
Turcja jest w czwartek w trakcie rozmieszczania 1000 członków sił specjalnych policji na granicy z Grecją, żeby powstrzymać zawracanie migrantów na terytorium tureckie przez greckie służby - poinformował minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu. Dodał, że 164 migrantów zostało ranionych przez greckie służby bezpieczeństwa.
- Ranili 164 osoby. Próbowali zawrócić 4900 osób do Turcji - powiedział minister dziennikarzom w prowincji Edirne przy granicy z Grecją. - Rozmieszczamy na granicach tysiąc członków sił specjalnych policji (...), aby zapobiec zawracaniu migrantów".
Greckie władze poinformowały w czwartek, że od czasu, gdy Turcja przed tygodniem zapowiedziała, że nie będzie powstrzymywać migrantów próbujących przedostać się do Europy przez jej terytorium, Grecja zawróciła z granicy prawie 35 tysięcy migrantów, którzy chcieli ją nielegalnie przekroczyć. Greckie władze przygotowują się do deportacji ponad 200 migrantów, którym udało się przedostać na terytorium Grecji.
ZOBACZ: Rutynowa kontrola ciężarówki. W środku 53 nielegalnych imigrantów
Ankara oskarżyła greckie siły bezpieczeństwa o zastrzelenie czterech migrantów, czemu zaprzeczają Ateny, które utrzymują, że tureckie siły pomagają uciekinierom przekraczać granicę. Obie strony użyły gazu łzawiącego w środę na przejściu granicznym w Kastanies.
W środę Polska zaoferowała gotowość wysłania do Grecji 100 funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz 100 policjantów, aby wesprzeć tej kraj w związku z kryzysem migracyjnym. Szef MSWiA Mariusz Kamiński wykluczył także, że nasz kraj miałby w przyszłości wziąć udział w "jakimkolwiek podziale uchodźców".
ZOBACZ: Kryzys migracyjny. Polska chce wysłać do Grecji strażników granicznych i policjantów
"Cel to zawrócenie ich do ich krajów"
W czwartek sytuacja na tym przejściu była spokojna - odnotowuje Reuters. Migranci - z których wielu pochodzi z Afganistanu i Pakistanu, a także z Syrii i innych państw arabskich - schronili się w namiotach i prowizorycznych obozach po tureckiej stronie granicy.
W ciągu ostatniej doby greckie służby graniczne zawróciły prawie 7 tys. osób, a od 29 lutego ponad 34,7 tys. osób; liczba osób, które zostały zatrzymane, wynosi 244 - podały źródła w greckim rządzie.
Migranci, którzy przybyli do Grecji nielegalnie po 1 marca, zostaną przeniesieni do północnego miasta Seres i deportowani z powrotem do swoich krajów - zapowiedział w środę wieczorem grecki minister ds. migracji Notis Mitarakis. - Naszym celem jest zawrócenie ich do ich krajów - powiedział.