Klienci masowo kupują papier toaletowy. Sklepy ograniczają sprzedaż
Największa sieć supermarketów w Australii - Woolworth - wprowadziła w środę racjonowanie papieru toletowego, po tym jak masowe jego wykupywanie z obawy przed koronawirusem, spowodowało wyczerpanie zapasów.
W opublikowanym komunikacie napisano, że sprzedaż tego artykułu jest ograniczona do czterech opakowań na osobę, tak aby "zagwarantować, iż większa liczba klientów będzie mogła go nabyć".
Co znika z półek?
Sprecyzowano, że "umożliwi to skonsolidowanie poziomu zapasów, podczas gdy dostawcy zwiększą lokalną produkcję i dostawy, tak aby zaspokoić większe niż zazwyczaj zapotrzebowanie."
ZOBACZ: Koronawirus. Ponad 3 tys. zgonów na świecie [RELACJA]
W australijskich supermarketach wykupywane są, w obawie przed zakłóceniami w zaopatrzeniu spowodowanych przez wirus, także inne towary, jak np. konserwy, maski higieniczne i żele do odkażania rąk.
Rozmowy z premierem
Premier Australii Scott Morrison oświadczył w wywiadzie radiowym, że "może zrozumieć dlaczego ludzie są zaniepokojeni i robią te rzeczy w supermarketach". - Ale moim zdaniem, niepotrzebnie - dodał.
ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa wśród uczestników wyścigu kolarskiego UAE Tour
Poinformował też, że rozmawiał z przedstawicielami dwóch największych sieci supermarketów - Woolworth i Coles - na temat posunięć w związku ze wzmożonymi przez panikę zakupami.
Czytaj więcej