Wiceminister: Kidawa-Błońska próbuje grać Czerwonego Kapturka, a ja widzę wilka Tuska
- Małgorzata Kidawa-Błońska próbuje grać takiego dobrego Czerwonego Kapturka, który ludziom rozdaje. Ja widzę takiego wilka Donalda Tuska, który ludziom zabiera - powiedział w "Polityce na Ostro" wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski.
Kowalski stwierdził, że gdyby Platforma Obywatelska lub Małgorzata Kidawa-Błońska wygrały kiedyś wybory, oznaczałoby to podwyższenie wieku emerytalnego, odebranie 500 plus i świadczeń emerytalnych, a także "na pstryknięcie Berlina" wpuszczenie do kraju "setek tysięcy muzułmańskich imigrantów".
- To panu pstryknę: kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo - odpowiedział mu senator KO Adam Szejnfeld.
ZOBACZ: "Będę gwarantem silnej i bezpiecznej Polski". Konwencja wyborcza Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
Wiceminister stwierdził, że kandydatka KO na prezydenta "próbuje grać dobrego Czerwonego Kapturka, który ludziom rozdaje". - Ja widzę takiego wilka Donalda Tuska, który ludziom zabiera. Jak przyjdzie PO będziecie zabierać, na pewno nic nie dacie - powiedział w kierunku Szejnfelda.
WIDEO: fragment "Polityki na Ostro".
Senator KO podkreślił z kolei, że jeśli polityk jest pewny swojej formacji i swojego kandydata, to "nie robi takich scen" jak Kowalski. - Przemawia strach, szukacie instrumentów jak odwrócić kota ogonem. 24 maja pan spadnie z krzesła ze zdziwienia jak zobaczy pan wynik Małgorzaty Kidawy-Błońskiej wobec Andrzeja Dudy - stwierdził.
Program prowadziła Agnieszka Gozdyra.
Poprzednie odcinki "Polityki na Ostro" dostępne są tutaj.
Czytaj więcej