Andrzej Duda i Krzysztof Bosak pobiegli, by uczcić pamięć o Żołnierzach Wyklętych
Prezydent Andrzej Duda w Mińsku Mazowieckim, kandydat na prezydenta Krzysztof Bosak w Ostrowcu Świętokrzyskim. Obaj politycy założyli wygodne buty i ruszyli na trasy Biegów Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym", organizowanych w niedzielę w całym kraju.
W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w różnych miastach w Polsce organizowane są biegi "Tropem Wilczym". Prezydent pojawił się na trasie w Mińsku Mazowieckim, gdzie uczestnicy mogli wziąć przebiec dystans 1963 m oraz 5000 m. Przed startem wygłosił przemówienie.
Przypomniał, że ustanowienie 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych było inicjatywą ustawodawczą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, "który uważał, że pamięć Żołnierzy Niezłomnych trzeba podnieść do rangi pamięci narodowej, pamięci związanej ze świętem, którzy wszyscy będą obchodzili". "I tak się właśnie dzieje" - dodał.
Kilkadziesiąt tysięcy osób w całej Polsce bierze dziś udział w biegach #TropemWilczym. W Mińsku Mazowieckim na starcie stanął Prezydent RP @AndrzejDuda.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 1, 2020
3, 2, 1...start! 🏃♀️🏃🇵🇱 pic.twitter.com/8wWdIm95sQ
Zacytował fragment wiersza Zbigniewa Herberta:
"Ponieważ żyli prawem wilka
historia o nich głucho milczy
Pozostał po nich w kopnym śniegu
Ich gniew, ich rozpacz i ślad ich wilczy".
- I tym śladem zaraz pobiegniemy, za co ogromnie dziękuję - powiedział prezydent.
ZOBACZ: Gliński: Żołnierze Wyklęci nie godzili się na sowiecką, stalinowską, ponurą noc
"Nie wiadomo, kiedy nadejdą trudne czasy"
Z kolei, Krzysztof Bosak wziął udział w Biegu Tropem Wilczym w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie dostępne były dystansy 1963 metrów, 10 kilometrów, a także marsz nordic walking.
- To sygnał, że zachowanie dobrej kondycji, indywidualnie i dla całego społeczeństwa, jest ważne, by przetrwać trudne czasy i zachować hart ducha - mówił Krzysztof Bosak o idei biegów upamiętniających Żołnierzy Wyklętych.
- Nie wiadomo, kiedy nadejdą trudne czasy, dlatego mądre narody są zawsze przygotowane i nie dają się rozleniwić, kiedy są czasy pokoju, kiedy jest spokojnie - podkreślił.
- Zdania zawsze będą podzielone. Historycy są od tego, by dzielić włos na czworo. Natomiast w wymiarze społecznym pewne oceny są uogólnione. W tym uogólnieniu w skali makro, Żołnierze Wyklęci walczyli z narzuconą z zewnątrz niewolą, totalitarnym, komunistycznym reżimem. I za tę walkę i poświęcenie zasługują na szacunek i pamięć - skomentował Bosak, odnosząc się do negatywnej oceny działalności Żołnierzy Wyklętych.
Wideo: Krzysztof Bosak w Ostrowcu Świętokrzyskim, "Bieg Tropem Wilczym".
Od 2011 r. jako Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"
69 lat temu, 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, władze komunistyczne rozstrzelały siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".
🇵🇱 Dziś obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Oddajmy hołd członkom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni, ale walczyli o wolną Polskę! #ChwałaBohaterom #ŻołnierzeWyklęci #Pamiętamy pic.twitter.com/9OUYBxVUro
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) March 1, 2020
Od 2011 r. rocznica tej zbrodni obchodzona jest jako Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", czyli polskiego podziemia niepodległościowego, które po II wojnie światowej zbrojnie wystąpiło przeciwko sowietyzacji Polski.
Czytaj więcej