Przyjechał zaplanować ślub, trafił do więzienia
Unikał więzienia i planował ślub. 36-letniemu mężczyźnie tak śpieszyło się przed ołtarz, że mimo iż był poszukiwany przez policję, wrócił z Niemiec do Polski, by dopełnić formalności dotyczących planowanego ślubu. Wpadł, bo... przekroczył prędkość.
Do zatrzymania doszło w sobotę rano w miejscowości Głębokie (woj. lubelskie). Kierowcę audi przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym, co wypatrzyli policjanci z drogówki.
Podczas wypisywania mandatu okazało się, że 36-latek jest poszukiwany w związku z popełnionym kilka lat temu przestępstwem przeciwko mieniu.
Kajdanki zamiast obrączek
Sąd Rejonowy w Lublinie wydał nakaz zatrzymania i osadzenia go w areszcie śledczym.
ZOBACZ: Chciał być jak Batman. Policyjna kontrola ujawniła, że stwarzał zagrożenie
Mężczyzna przez dwa lata ukrywał się na terenie Niemiec, przyjechał na kilka dni do Polski by dopełnić formalności związanych z planowanym w październiku ślubem. Na ślub wybranka serca będzie musiała poczekać rok i pięć miesięcy, bo taką karę zasądzono 36-latkowi.
Czytaj więcej