Premier porównał 100 dni rządu do "9 minut Lewandowskiego"

Polska
Premier porównał 100 dni rządu do "9 minut Lewandowskiego"
PAP/Tomasz Gzell
"Nasza Polska na kolejne lata, kolejną dekadę, to Polska ambitna" - mówił premier

Premier Mateusz Morawiecki wraz z ministrami podsumował w sobotę minione 100 dni rządu, w tym realizację pięciu zobowiązań wyborczych m.in. małego ZUS-u, 13. i 14. emerytury, programu 100 obwodnic. - W drugiej kadencji chcemy skoncentrować się na budowie silnej, ambitnej Polski - mówił Morawiecki.

Podsumowanie, które poprowadził rzecznik rządu Piotr Müller i dyrektor GovTech Polska Justyna Orłowska rozpoczęło się prezentacją spotu przypominającego zobowiązania premiera z kampanii parlamentarnej na pierwsze 100 dni rządu. W "piątce na 100 dni" znalazły się m.in. tzw. mały ZUS, trzynasta oraz czternasta emerytura, pakiet badań kontrolnych, budowa 100 obwodnic oraz dojście do równych dopłat dla rolników.

 

Kolejne elementy "piątki" oraz stan ich realizacji przedstawiali szefowie poszczególnych resortów wraz z beneficjentami lub ekspertami w kolejnych dziedzinach. Głos zabrali ministrowie: rozwoju, rolnictwa, rodziny, pracy i polityki społecznej, infrastruktury i zdrowia.

 

"Państwo było z tektury"

 

Szef rządu, podsumowując działalność jego gabinetu w pierwszych stu dniach drugiej kadencji, przypominał zobowiązania nie tylko z "piątki na 100 dni", ale także "piątki Jarosława Kaczyńskiego", w tym te dotyczące programu 500+ na pierwsze dziecko, przywracania lokalnych połączeń autobusowych, wypłat "trzynastek" w 2019 r. czy obniżki PIT.

 

ZOBACZ: "Nie zderzyłem się z samochodem, tylko z władzą". Sebastian Kościelnik, kierowca seicento

 

Morawiecki podkreślał przy tym, że realizacja zobowiązań wyborczych była możliwa dzięki "naprawie finansów publicznych".

 

Krytykował poprzednie rządy, w tym PO-PSL za "niefrasobliwość" i "brak profesjonalnego podejścia do budżetu państwa". Dodał, że wspomniana "naprawa finansów publicznych" była możliwa dzięki wdrożeniu instrumentów informatycznych i dokładnemu śledzeniu źródeł luki VAT-owskiej, co - jak mówił - pozwoliło na wzrost dochodów podatkowych o 130 mld zł w ciągu 5 lat.

 

- Młodzież mówi dzisiaj, a jest tu trochę młodzieży wśród nas - "game changer". Tak, to był taki "game changer" - mówił Morawiecki.

 

Oceniał przy tym, że za poprzednich rządów PO-PSL państwo było "silne dla słabych i słabe dla silnych". - Państwo było z tektury, państwo było słabe, a raczej silne dla słabych i słabe dla silnych. Myśmy to zmienili - powiedział szef rządu.

 

"Nasza gospodarka trzyma się mocno"

 

Morawiecki jako przykład naprawy finansów publicznych podawał kwestię nadwyżki budżetowej, która - jak zaznaczył - w styczniu wyniosła 3,4 mld zł. - Pomimo obniżki podatków, wielkich programów społecznych, które zrealizowaliśmy i pomimo, że rzeczywiście na świecie jest pewne spowolnienie gospodarcze, to nasza gospodarka trzyma się mocno. Eksport rośnie, mamy nadwyżkę handlową, nadwyżkę na rachunku bieżącym. Sukces polskich przedsiębiorców i polskich pracowników jest doceniany na całym świecie - dodał.

 

Przypomniał również swoje zobowiązania wyborcze z "piątki na 100 dni", w tym podpisaną w ubiegłym tygodniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawę wprowadzającą na stałe trzynastą emeryturę, a także przyjęcie przez rząd projektu ustawy dotyczącej czternastej emerytury.

 

ZOBACZ: Resort zdrowia: nie mamy w Polsce potwierdzonego zarażenia koronawirusem

 

Morawiecki poinformował, że drugie zobowiązanie - program "100 obwodnic" - zostanie uzupełnione ze względu na budowę obwodnic w ciągu dróg wojewódzkich. - Będzie więcej niż 100 obwodnic - podkreślał.

 

Tzw. "Mały ZUS plus", czyli proporcjonalne naliczanie składek w zależności od przychodu, określił jako udogodnienie dla przedsiębiorców, którzy dzięki temu - dodał - będą mogli m.in. inwestować w innowacje.

 

- To kluczowe programy. Nasze rzetelne ich wykonanie będzie świadczyło o wiarygodności - do tego się zobowiązaliśmy. Część, którą można było już wykonać ustawowo, wykonaliśmy. Część, która - tak jak 100 obwodnic - wymaga pracy w ciągu kilku lat, jest wykonywania sukcesywnie, ale to, do czego się zobowiązaliśmy, to wykonujemy. To jest znak firmowy rządów PiS - mówił.

 

"PO - Puste Obietnice - to dobre rozwinięcie"

 

Morawiecki krytykował też Platformę Obywatelską za "niespełnienie obietnic". - Wiele osób rozwija ten skrót PO - Puste Obietnice - to dobre rozwinięcie - ironizował.

 

- Po naszej stronie była mrówcza, benedyktyńska praca dotycząca uszczelnienia finansów publicznych, usprawnienia budżetu państwa, a po drugiej stronie niefrasobliwość i brak realizacji założeń budżetowych rok po roku - dodał.

 

Przytaczał również dane dotyczące deficytu budżetowego ze stycznia lat ubiegłych, w tym 2 mld zł deficytu w 2011 r. i ponad 5 mld zł w 2012 r.

 

ZOBACZ: "Obywatel będzie czuł się bezpieczny". Ojciec Igora Stachowiaka na konwencji Kidawy-Błońskiej

 

Morawiecki mówił, że to PiS zrealizowało obietnice wyborcze PO z minionych lat, w tym obniżkę podatku, wyprawkę dla uczniów, elektronizację służby zdrowia.

 

- Ja się nie dziwię, że "nasza droga opozycja" za bardzo programu nie ma. Po co jej program, jak to, czego nie obiecywali, to zrealizowali, obciążając obywateli; a to co obiecywali, tego nie zrealizowali, ale my zrealizowaliśmy. Więc nie mają programu, bo mają rząd PiS - mówił.

 

Praca rządu jak gole Lewandowskiego

 

Szef rządu wymieniał też priorytety swego gabinetu na najbliższe miesiące. - Przed nami kolejne wielkie wyzwania. Chcemy skoncentrować się na dalszej poprawie funkcjonowania instytucji publicznych w tak kluczowych dziedzinach, jak służba zdrowia. Tak, tutaj jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia - dodał.

 

Wśród kolejnych priorytetów Morawiecki wymienił też poprawę systemu edukacji i politykę klimatyczną.

 

- Kiedy Robert Lewandowski strzelał swoje pięć goli w dziewięć minut, to trener łapał się za głowę, nikt nie wierzył, że to jest możliwe. Tak samo wobec nas mówiono, że to się nie uda, że to jest niemożliwe. Tyle razy to słyszałem, ale jestem przekonany, że tak jak wiarygodność jest fundamentem zdrowej polityki, demokratycznego państwa, tak rzetelna realizacja zobowiązań jest fundamentem demokracji, fundamentem zaufania publicznego - mówił szef rządu.

 

ZOBACZ: "Podwyższona gotowość szpitali" w związku z koronawirusem. Na polecenie premiera

 

- Jestem przekonany, że nasze dotychczasowe wyniki świadczą o tym, że nawet jak się spotykamy, to wszyscy widzą czy prawie wszyscy widzą, że staramy się działać jak najlepiej dla dobra Polski, jak najlepiej dla całej naszej ojczyzny, dla wszystkich Polaków - stwierdził.

 

Morawiecki ocenił, że o działalności rządu świadczą przede wszystkim wyniki gospodarcze, stan finansów publicznych, rozwój w infrastrukturze, programy społeczne i skuteczna realizacja interesów międzynarodowych.

 

- Nasza Polska na kolejne lata, kolejną dekadę, to Polska ambitna. Mówi się, że wiara góry przenosi. My nie chcemy naszych pięknych gór nigdzie przenosić, ale chcemy podnosić wzrost gospodarczy, rozwój Polski na coraz wyższe szczeble drabiny rozwoju - zapewniał premier.

 

- Tak, jak w pierwszej kadencji pokazaliśmy, że potrafimy stworzyć Polskę, która jest krajem względnie równym dla wszystkich, która likwiduje nierówności tam, gdzie tylko może; tak w drugiej kadencji chcemy skoncentrować się na budowie silnej, odważnej, ambitnej Polski. Udowodniliśmy, że to, co dla wielu było niemożliwe, było nieprawdopodobne do realizacji, stało się faktem - dodał.

zdr/bia/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie