Obraźliwe transparenty, przerwany mecz i protest piłkarzy. Kuriozalna sytuacja w Bundeslidze
Do kuriozalnej sytuacji doszło w sobotę w trakcie meczu niemieckiej ekstraklasy pomiędzy Hoffenheim a Bayernem Monachium (0:6). Gra była dwukrotnie przerywana przez sędziego z powodu obraźliwych okrzyków i transparentów wywieszonych przez kibiców pod adresem właściciela miejscowego klubu.
Bawarczycy wygrali łatwo, nawet bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Mimo sześciu bramek strzelonych w 62 minuty i zdecydowanego zwycięstwa nad "Wieśniakami", niemieckie media więcej miejsca niż przebiegowi meczu poświęcają atmosferze panującej na trybunach.
Oburzenie wzbudza zachowanie kibiców Bayernu. Z powodu obraźliwych okrzyków i transparentów pod adresem większościowego udziałowca Hoffenheim Dietmara Hoppa mecz był dwukrotnie przerywany, w tym za drugim razem aż na 20 minut. Wcześniej piłkarze z Monachium, trener Hansi Flick, a nawet członek zarządu, a niegdyś bramkarz Oliver Kahn, stali przed trybuną i próbowali negocjować z fanami.
Bayern prowadzi 6:0, a kibice wywieszają taki transparent... 🤦♂🤦♂🤦♂
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 29, 2020
Sędzia przerwał mecz, piłkarze i trener biegną do swoich fanów... Skandal w Bundeslidze! 😲 #BundesTAK 🇩🇪 pic.twitter.com/ecqC458xBg
Po wznowieniu gry przez ostatni kwadrans piłkarze praktycznie stali na środku boiska i w rzęsistym deszczu podawali między sobą piłkę, rozmawiali, uśmiechali się. To był ich sposób na wyrażenie dezaprobaty wobec zachowania kibiców. Przy linii bocznej stali szef piłkarskiego Bayernu Karl-Heinz Rummenigge i Hopp bijąc brawo zawodnikom.
Musiałem to nagrać, bo jeszcze czegoś takiego nie widziałem #bundestak #HOFBAY pic.twitter.com/iYo9tfHc8z
— Michał 🇵🇱 (@misanthropy669) February 29, 2020
Crazy scenes in Bayern vs Hoffenheim .
— Mihir (@mihiramino) February 29, 2020
Refree suspended the game and restarted it,now both team players are passing the ball to each other.#HOFBAY pic.twitter.com/03cpxulyUz
Niechęć do Hoppa przybiera na sile. 80-letni działacz dostaje poważne pogróżki. Przyczyny zakorzenione są w przeszłości, ale teraz wszystko się wzmogło po tym, jak kibice Borussii Dortmund otrzymali dwuletni zakaz przyjazdu na mecze do Hoffenheim. Z taką decyzją władz niemieckiej ligi nie chcą się pogodzić kibice i na niemal wszystkich stadionach pojawiły się obraźliwe transparenty.
ZOBACZ: Kontuzja Lewandowskiego. Czeka go dłuższa przerwa
To wszystko nie przeszkodziło Bayernowi w imponującym zwycięstwie. Lewandowskiego, najlepszego strzelca ligi, zastąpił 18-letni Joshua Zirkzee i poradził sobie znakomicie. Po raz pierwszy znalazł się w wyjściowym składzie w Bundeslidze i w czwartym występie strzelił już trzeciego gola. Ponadto do bramki trafiali dwukrotnie Brazylijczyk Philippe Coutinho (33, 47), Serge Gnabry (2), Joshua Kimmich (7) i Leon Goretzka (62).
Bawarczycy mają 52 punkty i są liderami rozgrywek. Drugi RB Lipsk, który gra w niedzielę z Bayerem Leverkusen, traci cztery. Trzecia jest Borussia Dortmund - 48 pkt, a czwarta Borussia Moenchengladbach - 46 pkt i też spotkanie zaległe.