Koronawirus u włoskich kolarzy. UAE Tour przerwany. Majka zamknięty w hotelu
Dwóch włoskich kolarzy, którzy brali udział w wyścigu UAE Tour w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, miało pozytywny wynik badania na obecność koronawirusa w organizmie. Impreza została przerwana po pięciu z siedmiu etapów.
"Podjęto taką decyzję w celu zapewnienia ochrony wszystkim uczestnikom wyścigu. Bezpieczeństwo jest priorytetem" - napisano w komunikacie sportowych władz w Abu Zabi. Nie podano jednak nazwisk zarażonych kolarzy.
Ministerstwo zdrowia poinformowało z kolei, że wszyscy kolarze i inni członkowie ekip, a także organizatorzy wyścigu, będą przebadani pod kątem koronawirusa.
"Najważniejsze jest publiczne zdrowie"
"Szkoda, ale najważniejsze jest publiczne zdrowie. Wszyscy czekamy w hotelu na badania i pozostajemy w nim, dopóki nie pojawią się kolejne informacje. Mam nadzieję, że wszyscy zarażeni wydobrzeją i nie będzie więcej przypadków" - napisał na Twitterze brytyjski kolarz Chris Froome, który powrócił do rywalizacji na najwyższym poziomie po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich odnotowano dotychczas 13 przypadków zakażeń koronawirusem, który kosztował już życie ponad 2800 osób, głównie w Chinach. Zarażonych jest ponad 80 tysięcy osób. W Europie najwięcej przypadków jest właśnie we Włoszech - ok. 650 osób.
W UAE Tour, należącym do najwyższej kategorii UCI World Tour, startowało trzech Polaków. Najlepszy po pięciu etapach był piąty w klasyfikacji generalnej Rafał Majka (Bora-Hansgrohe). Michał Gołaś (Ineos) i Kamil Gradek (CCC) byli poza czołówką.